W Zawichoście odbyła się w niedzielę (22 czerwca) inscenizacja zwycięskiej bitwy z Rusinami z czerwca 1205 roku. Pokaz był jedną z części pikniku historycznego, który odbywa się w ogrodach przy XIII wiecznym kościele św. Jana Chrzciciela.
Podczas inscenizacji można było zobaczyć w akcji kawalerię oraz piechotę. Karol Bury kasztelan Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej przypomniał, że Jan Długosz pisał w swoich kronikach, że bitwa zawichojska była jedną z największych bitew polskiego oręża do czasów Grunwaldu. Jego zdaniem warto o niej pamiętać także dlatego, że była to bitwa obronna.
– Wiadomo, że wojna zawsze jest czymś okrutnym, bo jest śmierć, cierpienie i zniszczenia, natomiast czasem trzeba. Bitwa pod Zawichostem była w obronie naszej niepodległości, naszych rodzin i mienia. Musieliśmy się bronić i zrobiliśmy to skutecznie – dodał kasztelan Bury.
W pikniku historycznym bierze udział bardzo dużo osób Są stanowiska, na których można próbować swoich sił strzelając z łuku do tarczy, są przejażdżki konne i koncerty muzyki dawnej. Pan Adam powiedział, że takie wydarzenia są potrzebne, bo to jest żywa lekcja historii i dobrze jeśli młodsze pokolenia będą poznawały dzieje naszego kraju.
Anna Paluch, dyrektorka Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury powiedziała, że obchody rocznicy bitwy sprzed 820 lat to hołd dla tych, którzy mieli w tym swój udział. Jej zdaniem warto odnotowywać takie wydarzenia historyczne, które rozsławiły Zawichost i miały znaczenie ponad lokalne.
Piknik zakończy się ok. godziny 20.