Już z oddali widać było płonące na wzniesieniu ognisko. Największa góra przyciągała ludzi. Odprawiano tu pogańskie obrzędy religijne. Czczono boga wiatru, boga wojny i boga przyjaźni. Dziś cześć oddaje się tu w klasztorze jednemu Bogu.
Góra Łysiec albo Łysa Góra to drugi szczyt (po Łysicy) pod względem wysokości w Górach Świętokrzyskich. Dla nas miejsce kojarzone jest bardziej z nazwą: Święty Krzyż.
Miejsce zawsze było okryte mgłą tajemnicy i magii. Zanim ulokowali się tam zakonnicy, było bowiem miejscem kultu pogan. W czasach przedchrześcijańskich gromadzili się tutaj ludzie, by odprawiać pogańskie obrzędy religijne i tutaj czczono boga wiatrów, boga wojny i boga przyjaźni.
Świadectwem po dawnym ośrodku kultu pogańskiego jest zachowany do dziś tzw. wał kultowy (ok. 1,5 km długości) pochodzący z VIII-X wieku. Wał przypomina kształtem wydłużoną, podzieloną na dwa łuki elipsę. Dzisiejsza całkowita długość wału wynosi około 1,5 kilometra, a wysokość przekracza w niektórych miejscach 2,5 metra, choć z pewnością w momencie ukończenia budowy wał był wyższy.
Przyczyną przerwania budowy było prawdopodobnie wydanie przez Bolesława Chrobrego zakazu stosowania praktyk pogańskich.
Ze względu na brak jednoznacznych dowodów, nie ma jednak zgodności co do charakteru wału. Jedni wskazują na funkcje religijnego kręgu, inni na założenie obronne. Naukowy spór trwa!
Przedchrześcijańskie dzieje Świętego Krzyża przedstawiamy w najnowszym odcinku audycji „Moc historii”.