Wygaśnięcie mandatu radnego Tadeusza Prokopa będzie sprawą, którą zajmą się radni Sandomierza podczas sesji nadzwyczajnej zwołanej na poniedziałek, 7 lipca.
Pojawiło się podejrzenie, że radny prowadzi działalność gospodarczą w oparciu o mienie komunalne, co jest niezgodne z ustawą o samorządzie gminnym. Wątpliwości wzbudziła reklama, którą Tadeusz Prokop umieścił w lokalu u zbiegu ulicy Mariackiej i Rynku.
Zlecona opinia prawna okazała się jednak korzystna dla Tadeusza Prokopa. Czytamy w niej, że reklama radnego znajdowała się na lodówce stanowiącej wyposażenie lokalu, który został wydzierżawiony od gminy Sandomierz przez jednego z przedsiębiorców. Ustalono, że umowa dotycząca tej reklamy została zawarta pomiędzy firmą radnego, a wspomnianym przedsiębiorcą. Urząd miasta nie był stroną.
Andrzej Bolewski, przewodniczący rady miasta mówi, że mimo iż opinia prawna jest pozytywna dla radnego, on zdecydował się jednak zwołać sesję nadzwyczajną, aby nikt nie zarzucił mu braku transparentności. Zapytany czy nie są to rozgrywki zmierzające do usunięcia jednego z radnych koalicji, odpowiedział, że nie będzie tego komentował.
Także sam zainteresowany, czyli radny Tadeusz Prokop nie chce komentować sprawy. Twierdzi jedynie, że nie rozumie tej sytuacji. Reklama była umiejscowiona na lodówce „Ciżemki”, a nie na terenie miejskim, mówi.
Burmistrz Paweł Niedźwiedź tłumaczy, że jego obowiązkiem jest przestrzeganie prawa, dlatego gdy wpłynął wniosek zareagował tak samo jak w przypadku radnego niezależnego Pawła Żerebca. Kilka tygodni temu było podejrzenie, że jego firma działa w oparciu o majątek komunalny. Burmistrz podkreśla, że wszyscy radni traktowani są jednakowo, nawet jeśli opinia prawna jest dla nich korzystna.
– Opinia prawna jest tylko opinią prawną, można ją uwzględniać albo nie. Decydujące znaczenie ma uchwała rady miejskiej. Nie widzę sensu ani powodów, dla których moglibyśmy postępować inaczej – twierdzi.
Poniedziałkowa sesja rozpocznie się o godzinie 10.