Około 20 razy interweniowali świętokrzyscy strażacy w poniedziałek (7 lipca) wieczorem, w związku z przechodzącą przez region burzą i opadami deszczu. Najwięcej zgłoszeń od mieszkańców województwa dotyczyło połamanych konarów drzew – poinformował Jarosław Stępień, dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Kielcach.
– Wieczorem odnotowaliśmy 19 interwencji. Wśród nich 18 dotyczyło wiatrołomów. Natomiast w jednym przypadku, w Wolicy, w powiecie staszowskim doszło do uszkodzenia na domu mieszkalnym komina wentylacyjnego, który następnie zawalił się na dach i uszkodził jego poszycie. Strażacy musieli zabezpieczyć budynek – relacjonował dyżurny WSKR.
W nocy z poniedziałku na wtorek (7/8 lipca) opady będą słabły. Wzmogą się po południu we wtorek.
Ze względu na opady deszczu i burze Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla rzek południowo-wschodniej Polski. Prognozowane są gwałtowne wzrosty stanów wód. Alert dotyczy między innymi Wisły, Sanu, a także niektórych dopływów tych rzek, w tym Nidy, Wieprza i Kamiennej. Ostrzeżenia wprowadzono w całym województwie małopolskim i podkarpackim, w niemal całym świętokrzyskim i lubelskim oraz w części Mazowsza i Śląska.
Kulminacja opadów nastąpi w środę, 9 lipca.