Badania profilaktyczne czekają na pacjentów, a wielu z nich o tym nie wie, twierdzą pracownicy placówek realizujących program „Moje Zdrowie”. Program wszedł w życie w maju i zastąpił „Profilaktykę 40 +”. Obejmuje diagnostykę oraz edukację zdrowotną.
Medycy ze szpitala MSWiA w Kielcach informują, że jest grono pacjentów, którzy z programu chętnie korzystają. Agnieszka Szarecka, kierownik poradni POZ w placówce podkreśla, że dużą zaletą jest objęcie profilaktyką osób młodych, po 20 roku życia.
– Wcześniej była to luka. Pacjenci nie zgłaszali się, nie widzieli potrzeby pojawienia się u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. My się bardzo cieszymy z tego programu także dlatego, że jest wiele badań, które wcześniej nie były dostępne w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Przede wszystkim dzięki temu programowi mamy czas dla pacjenta, realizowane są wizyty edukacyjne, na których nie tylko analizujemy wyniki, lecz także rozmawiamy o innych badaniach profilaktycznych, do których pacjent ma dostęp, a często o tym nie wie – zaznacza.
Michał Skotnicki, wicewojewoda świętokrzyski z PSL mówi że w bieżącym roku na realizację programu Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło 193 mln zł.
– Są to badania podstawowe, ale też rozszerzone – wszystko zależy od tego, jak dana ankieta zostanie zweryfikowana przez lekarza. To on zleca potrzebne badania i są one wykonane pacjentowi za darmo – przypomina.
Program „Moje zdrowie” realizowany jest przez przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej. Skorzystanie z profilaktyki jest proste: wystarczy wypełnić ankietę w przychodni bądź przez Internet. W ciągu 30 dni wybrana placówka kontaktuje się z pacjentem. Po wykonaniu badań, lekarz pomaga ustalić indywidualny plan zdrowotny danej osoby.