Od listopada w buskim uzdrowisku zacznie działać Zakład Aktywności Zawodowej. Będzie to ogromne wyzwanie, ponieważ to pierwsza tego typu placówka w Polsce, którą poprowadzi jeden z obiektów sanatoryjnych – powiedziała na antenie Radia Kielce Elżbieta Śreniawska, prezes Uzdrowiska Busko-Zdrój.
– Zapewniam, że praca dla tych osób będzie bardzo ciekawa. Znajdą one zatrudnienie w kuchni, przy recepcji, w części hotelowej, w części gastronomiczno-kawiarnianej, ale również w ramach pracowni artystycznej. To będą nowoczesne stanowiska pracy, ale również wszystko to, co refunduje PFRON z Funduszu Aktywizacji Zawodowej, będziemy wykupować turnusy rehabilitacyjne i całą bogatą ofertę kulturalno-oświatową dla tych osób. Przygotujemy to tak, żeby wszyscy mieli oprócz pracy, zapewnione warunki, które są godne i sprawiają, że znajdziemy się rzeczywiście w XXI wieku – mówi.
ZAZ będzie zatrudniał 30 osób niepełnosprawnych i 12 osób pozostałego personelu. Obecnie poszukiwanych jest jeszcze siedem osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności.
Uzdrowisko Busko-Zdrój będzie też realizować w najbliższym czasie dwa projekty. Celem pierwszego jest stworzenie nowoczesnego zaplecza badawczo-rozwojowego.
– Przygotowujemy wspólnie z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego agendę badawczą, którą chcielibyśmy wykorzystać do leczenia osób po przebytych udarach. Będzie to tzw. reedukacja chodu, ale w sposób absolutnie nowoczesny. Nie jestem lekarzem, więc nie mogę tutaj wskazać szczegółów. Po naszej stronie jest przygotowanie organizacyjne, a po stronie UJK stworzenie agendy badawczej – tłumaczy.
Drugi projekt ma służyć ocenie postawy ciała chodu oraz aktywności tkanki mięśniowej.
– Obecnie poszukujemy źródeł finansowania wśród instytucji, które mogą nas wspomóc w realizacji tego projektu – dodaje.
W Sanatorium Marconi dla kuracjuszy została też uruchomiona kriokomora. Elżbieta Śreniawska zapytana o to, czy będzie można z niej korzystać na NFZ, odpowiedziała, że będzie to trudne, ponieważ w poprzednich latach takie usługi nie były sprzedawane, czy kontraktowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Elżbieta Śreniawska dodała, że obecnie wiele obiektów uzdrowiskowych przechodzi modernizację.
– W Oblęgorku kończymy zewnętrzne prace – przebudowę i nadbudowę poddasza, jak również przygotowanie i przeprowadzenie prac związanych z montażem windy. Powstało sześć dodatkowych pokoi. Jednak poszliśmy o krok dalej – postanowiliśmy nie tylko zrobić zewnętrzne elementy, ale też wyremontować wnętrza ośrodka, korzystając z okazji, że jest wyłączony w tej chwili z funkcjonowania. Przeprowadziliśmy i rozstrzygnęliśmy przetarg na remont wnętrz, przygotowaliśmy odpowiednio projekt jego aranżacji. Wyposażymy dodatkowe nowe pomieszczenia, ale również te, które istnieją w Oblęgorku będą gruntownie wyremontowane do wyższego standardu – opowiada.
Kolejną rzeczą jest przygotowywanie programu remontu i konserwacji sali koncertowej w Marconim.
– Dotyczy on renowacji fresków i rzeźb, które tam się znajdują, pieczę nad nimi stanowi wojewódzki konserwator zabytków, a więc wszelkie prace muszą być przeprowadzone w uzgodnieniu z nim. Uzdrowisko szuka pieniędzy na realizację tego programu, przygotowuje się też na termomodernizację „Górki” i drugą część „Krystyny”. W planach jest też remont „Mikołaja” i „Willi Zielonej” – zapowiada prezes uzdrowiska.
W dniach 19-20 września w Busku-Zdroju odbędzie się XXXI Kongres Uzdrowisk Polskich.