Podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną do 16. roku życia, będzie obowiązkowy kask. Taką decyzję podjęto na posiedzeniu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Przepis zostanie wprowadzony w ustawie o ruchu drogowym – poinformował w poniedziałek (14 lipca) minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Tłumaczył, że decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnącą liczbę wypadków wśród dzieci, zwłaszcza przy korzystaniu z hulajnóg elektrycznych. Dariusz Klimczak zaznaczył, że wprowadzenie takiego obowiązku jest konieczne. Dodał, że w wielu państwach Unii Europejskiej tego typu prawo jest już stosowane.
Jak podkreśla asp. szt. Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej w Kielcach, zmiana jest potrzebna, ponieważ do tej pory użytkownicy rowerów oraz hulajnóg elektrycznych nie mieli obowiązku korzystania z kasków ochronnych, choć było to zalecane ze względów bezpieczeństwa.
– W naszym regionie od początku roku doszło do blisko 50 kolizji z udziałem jednośladów. Podczas zdarzenia drogowego głowa jest bardzo narażona na obrażenia, dlatego jej ochrona poprzez jazdę w kasku jest jak najbardziej zasadna. Na pewno nie będzie on przeszkadzał w poruszaniu się, a w momencie wypadku może zapobiec poważnym obrażeniom – mówi.
Prof. Przemysław Wolak, wojewódzki konsultant w zakresie chirurgii dziecięcej przyznaje, że noszenie kasku podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej i rowerze może zmniejszyć ryzyko urazów głowy nawet o 44 procent. Dodaje, że wzrasta nie tylko liczba wypadków z udziałem dzieci, ale też skala obrażeń.
– Wynika to z braku ograniczenia prędkości hulajnóg. Mamy pacjentów z urazami klatki piersiowej, brzucha ale też z urazami głowy i krwiakami wewnątrzczaszkowymi. W ubiegłym roku mieliśmy zanotowanych 71 urazów w wyniku jazdy na hulajnodze, dodając do tej liczby rowery to 204 dzieci, które – gdyby miały odpowiednie zabezpieczenia w postaci kasku lub ochraniaczy, to wcale nie musiałyby do nas trafić – podkreśla.
Jakub Hanak, instruktor techniki jazdy i dziennikarz motoryzacyjny uważa, że rodzice często bagatelizują potrzebę zakładania kasku, ale także nie dają dzieciom dobrego przykładu.
– Jeżeli nakazujemy dziecku założenie kasku, a sami tego nie robimy, to ciężko będzie je przekonać, że to dobry zwyczaj, a już w niedługim czasie obowiązek. Wydaje mi się, że to dobry i potrzebny obowiązek. Jestem przekonany, że te kaski będa ratowac życie. Upadek na rowerze czy hulajnodze może powodować ogromne uszczerbki na zdrowiu, a nikt z nas nie chce, aby nasze dzieci ucierpiały w tego typu zdarzeniach. Smutne jest to, że dopiero zmiana przepisów zmusza nas do tego, żeby mądrze podchodzić do bezpieczeństwa naszych dzieci – podkreśla.
Dokładna data wprowadzenia zmiany do ustawy Prawo o ruchu drogowym nie jest znana, ale resort zapowiada, że stanie się to w najbliższym czasie. Dane za pierwsze półrocze 2025 roku są zatrważające. W porównaniu do danych z tego samego okresu 2024 roku, liczba wypadków z udziałem hulajnóg wzrosła o prawie 85 proc., a liczba osób rannych zwiększyła się o ponad 95 proc.