Kolekcja historyczna księdza Walentego Ślusarczyka, przechowywana w opactwie cystersów w Wąchocku, jest w trakcie opracowywania. Wśród zbiorów, a właściwie skarbów, można znaleźć a przykład XV-wieczne pergaminy, oryginalny zapis wiersza Marii Konopnickiej, czy dokumenty podpisane przez Augusta II Mocnego.
Ksiądz Walenty Ślusarczyk był regionalistą i miłośnikiem historii. Swój ogromy zbiór pamiątek i dokumentów przekazał opactwu w Wąchocku. W połowie lat 90-tych XX w. z około 250 przedmiotów, głównie pokazujących drogę Polski do niepodległości, utworzono w opactwie muzeum, które mieści się w dawnych salach katechetycznych. Reszta zbioru przechowywana była w klasztorze. Zainteresowała się nim Wioletta Sobieraj, wicedyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. Jako historyk i muzealnik postanowiła skatalogować zbiór, aby uchronić go przed ewentualnym zniszczeniem. Do współpracy zaprosiła Pawła Kołodziejskiego, dyrektora Muzeum. Dzięki grantowi z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego udało im się skatalogować zbiory, wprowadzić je do księgi inwentarzowej i katalogu elektronicznego.
– Mamy 805 pozycji katalogowych, ale wiele z nich ma nawet po kilkadziesiąt podpunktów, to np. prasa i kolejne numery gazet. Wszystkie dokumenty są zabezpieczone w specjalnych kopertach kwasoodpornych i teczkach katalogowych. O nie najbardziej się obawialiśmy, bo papier łatwo ulega zniszczeniu. Jak się okazało, mikroklimat panujący w klasztorze doskonale zakonserwował dokumenty – zwraca uwagę Wioletta Sobieraj.
W tym momencie wszystkie artefakty mogą być udostępnione naukowcom, ale pod specjalnymi warunkami wypożyczenia. To daje gwarancję bezpieczeństwa i właściwego ich wykorzystywania.
Teraz trwa drugi etap prac. Wioletta Sobieraj została stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kategorii opieka nad zabytkami, dzięki temu możliwa będzie kontynuacja prac przy zbiorach ks. Ślusarczyka.
Wśród odnalezionych artefaktów jest list więźniarki obozu koncentracyjnego w Ravensbruck. Napisany został na specjalnym szablonie udostępnianym więźniom. Jest w języku niemieckim, bo takie były wymogi korespondencji obozowej wyjaśnia Wioletta Sobieraj.
– Udało nam się ustalić, że nadawcą listu była 22-letnia Alina Sebyła. Znamy jej numer obozowy, była osadzona w bloku 1B. List został nadany w maju 1943 roku, a odbiorcą jest jej matka. Bardzo poruszające są słowa, w których Alina dziękuje matce za przesłany jej chleb. Treść właściwa listu napisana jest ołówkiem po to, by można było wprowadzić korektę cenzury. Szukamy teraz śladów Aliny Sebyły, napisaliśmy z prośbą o udostępnienie danych do Muzeum Obozu w Ravensbruck, wciąż też mamy nadzieję, że udało jej się przeżyć wojnę i wróciła do matki – relacjonuje.
Ksiądz Walenty Ślusarczyk pochodził ze wsi Brzeski, w powiecie opoczyńskim, z rodziny o tradycjach powstańczych. Jako oficer Wojska Polskiego przyjął w 1933 roku święcenia kapłańskie. Przed II wojną światową pracował w Suchedniowie. W czasie wojny był proboszczem w Borkowicach. Tam związał się z konspiracją – Związkiem Walki Zbrojnej i Armią Krajową. Po wyzwoleniu został kapelanem Wojska Polskiego i proboszczem w Nowej Słupi, miejscowości położonej u stóp Świętego Krzyża w Górach Świętokrzyskich. Jako historyk i koneser zbierał militaria, dokumenty, sztandary, pamiątki patriotyczne. Ich liczba była imponująca. Część swoich zbiorów przejął od ks. Jana Wiśniewskiego, historyka i regionalisty.
Ksiądz Walenty Ślusarczyk, aby chronić swoje zbiory, przekazał je do opactwa w Wąchocku, w obecności prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego, kard. Franciszka Macharskiego i bp. Piotra Gołębiowskiego. Miało to być gwarancją, że władze komunistyczne nie przejmą kolekcji. Ksiądz Ślusarczyk zmarł w Wąchocku w 1981 roku w wieku 75 lat. W 1991 roku w opactwie powstało Muzeum Pamięci Walki o Niepodległość Narodu. Pokazywane są tu pamiątki związane głównie z okresem powstania styczniowego i II wojny światowej. Muzeum to jednak nie wyczerpuje całej kolekcji księdza Ślusarczyka. Zbiory, które teraz zostaną skatalogowane, pozostaną w wąchockim muzeum. Dla badaczy mogą stanowić źródło do prac naukowych z wielu dziedzin.