Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi nie zostanie udostępnione turystom w tym roku, a to dlatego, że po zakończeniu remontu dachów gmina przejdzie do kompleksowego odnowienia wnętrza i podziemi. Zaplanowano uruchomienie zabytkowego koła wodnego do zasilenia obiektu, a także odnowienie podziemnej ścieżki kajakowej.
Muzeum to kompleks sześciu hal. Obecnie dobiega końca wymiana dachów, na które gmina pozyskała ponad 4 mln zł z Polskiego Ładu. Wszystkie prace prowadzone są pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków. To właśnie zły stan dachów wyłączył obiekt z użytkowania.
Krzysztof Obratański burmistrz Końskich informuje, że remont przemysłowej perły regionu będzie kontynuowany dzięki ponad dziesięciomilionowemu dofinansowaniu unijnemu.
-Ogłosimy przetarg na odnowienie elewacji, ścian, tynków, wymianę okien i drzwi, wydzielenie strefy sanitarnej na toalety i przystosowanie wnętrza na potrzeby SOWY, która obecnie funkcjonuje w Końskich w budynku dawnej stolarni – wymienia.
Znaczna część dofinansowania ma zostać przeznaczona na zabezpieczenie podziemnego kanału pod fabryką, gdzie mogłaby powstać turystyczna ścieżka kajakowa. Ponadto zaplanowano uruchomienie wielkiego koła wodnego.
-Opisaliśmy w projekcie, że chcemy uruchomić koło wodne nie tylko do potrzeb pokazu, ale na stałe gdy tylko poziom wody na to pozwoli. Wytworzoną energię elektryczną chcemy wykorzystać do zasilenia muzeum – opisuje.
Prace remontowe potrwają do końca przyszłego roku.
Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi to jeden z najcenniejszych zabytków przemysłowych nie tylko w Polsce, ale też w Europie. Zespół walcowni powstał w XIX wieku mówi Magdalena Weber, przewodnik turystyczny.
-Funkcjonował tam zakład pudlingowy i ogromna fabryka wybudowana z inicjatywy Stanisława Staszica i Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. Zakład jeszcze przed II wojną światową został uznany za pierwszy zabytek sztuki technicznej w Polsce.
W zabytkowych halach fabrycznych znajdują się eksponaty metalurgiczne, głównie maszyny i urządzenia, które swą świetność przeżywały w XIX wieku.
Do najcenniejszych eksponatów należą obok koła napędowego, dmuchawa parowa z XIX stulecia, maszyna parowa z 1858 roku (najstarsza z zachowanych w Polsce) oraz tokarka czołowa z XIX wieku.