Poseł Andrzej Szejna z Nowej Lewicy zapowiada, że weźmie udział w zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na Prezydenta RP. Zgromadzenie Narodowe zwołane przez marszałka Szymona Hołownię odbędzie się w środę, 6 sierpnia.
Poseł Andrzej Szejna podkreśla, że choć w wielu kwestiach nie zgadza się z nowym prezydentem, to jest politykiem otwartym i wierzy, że codzienna współpraca polityczna różni się od starć w kampanii wyborczej.
– Pan prezydent, jako zaprzysiężony już pojutrze, biorę udział w Zgromadzeniu Narodowym. Nigdy nie miałem wątpliwości, choć słyszałem takie dyskusje, że niektórzy się wahali. Ja nigdy się nie wahałem, żeby wziąć udział w tym ważnym dla Polski i polskiej konstytucji wydarzeniu, jakim jest zaprzysiężenie Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wybranego w sposób demokratyczny. I myślę, że już jako prezydent, Karol Nawrocki trochę zweryfikuje swoje podejście do wielu kwestii, również do polityki zagranicznej, i że będzie współpracował z rządem tam, gdzie leży to w interesie Polski. Przypadki, gdzie nasze poglądy są różne – możemy je doprecyzować. Mam nadzieję, że niewiele będzie takich sytuacji, gdzie pan prezydent będzie wetował ustawy – ocenia Andrzej Szejna.
Gość Radia Kielce spodziewa się twardego stanowiska prezydenta w sprawie aborcji. Ma natomiast nadzieję na współpracę z Karolem Nawrockim w zakresie prawnych uregulowań związków partnerskich.
– Pan prezydent Karol Nawrocki w sprawie związków partnerskich wysyłał pewne pozytywne sygnały, co zauważyłem z dużą przyjemnością, że jest gotów do rozmowy. Natomiast w kwestii liberalizacji prawa kobiet do świadomego macierzyństwa będzie stał na gruncie bardzo posuniętego konserwatyzmu, bliskiego PiS-owi. Tu mój optymizm jest bardzo umiarkowany, co do tego, że uda się to w tej kadencji zrealizować. Natomiast związki partnerskie – wydaje się, że tak – ocenia.
Zapytany o rekonstrukcję rządu, gość Radia Kielce ocenia, że po dwóch latach należało dokonać pewnych korekt. Jego zdaniem, największa zmiana dotyczy resortu sprawiedliwości.
– Mimo tego, że opinia na temat pracy pana prof. Adama Bodnara jest bardzo wysoka, na temat jego wiedzy, podejścia do praworządności. Jednak społeczeństwo oczekiwało bardziej zdecydowanych kroków i takim gwarantem jest, zresztą znany mi od wielu lat, pan sędzia Waldemar Żurek, z którym miałem okazję uczestniczyć w marszach o praworządność. Był jednym z głównych liderów. Wszyscy oczekują od niego bardzo poważnych decyzji – ocenia.
Poseł zwrócił uwagę także na sukcesy Lewicy w rządzie. Wymienił zaplanowany program budowy mieszkań pod wynajem, rentę wdowią, wyższy zasiłek pogrzebowy i dostęp do in vitro.
Na pytanie o fakt, że sam nie znajduje się już w rządzie, gdzie był wiceministrem spraw zagranicznych, Andrzej Szejna zwrócił uwagę, że rekonstrukcja dokonała się wobec wielu wiceministrów. Stwierdził, że szanuje tę decyzję i przypomniał, że żegnający go szef MSZ Radosław Sikorski przekazał, że wysoko ceni jego pracę.