Po reprezentacyjnej przerwie na ligowe boiska wracają zespoły rywalizujące o punkty PKO BP Ekstraklasy. Korona Kielce krótki moment bez meczowego obciążenia wykorzystała m.in. na doprowadzenie do pełni zdrowia piłkarzy, którzy w ostatnim czasie borykali się z małymi kłopotami.
– Byliśmy w stanie wyciszyć parę drobnych urazów. Cieszę się, że to się po prostu udało, bo paru zawodników trenowało z mniejszą intensywnością. Byli też w jakiś sposób rehabilitowani, ale na czwartkowym treningu wszyscy byli w stu procentach gotowi do gry – podkreślił trener Jacek Zieliński.
W reprezentacyjnej przerwie Żółto-Czerwoni dopracowywali również różne warianty taktyczne w defensywie i ofensywie.
– Tu nie było ładowania akumulatorów, bardziej takie sprawy przyziemne, rzeczy, które nam szwankowały. Chcieliśmy poprawić pewne zachowania w ataku oraz obronie i to się udało. Do tego niektórzy popracowali mocniej motorycznie, bo trenowali według indywidualnych rozpisek. Wiktor Popow jest już w stu procentach zdrowy i gotowy na debiut. Coraz lepiej wygląda Stjepan Davidović. Slobodan, Władimir i Tamar byli na zgrupowaniach kadr narodowych, ale oni tam też czasu nie zmarnowali. Naprawdę wygląda to wszystko coraz lepiej. Mam praktycznie dwudziestu ludzi gotowych do gry i taki pozytywny ból głowy – zakończył doświadczony szkoleniowiec.
W 8. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce, która jest po pięciu meczach bez porażki, zmierzy się w sobotę (12 września) przed własną publicznością z Pogonią Szczecin. Spotkanie na Exbud Arenie rozpocznie się o godz. 14.45.