Występująca w grupie 4 Betclic 3. Ligi druga drużyna Korony przegrała pięć kolejnych meczów, ale ostatniego piłkarze kieleckich rezerw nie muszą się wstydzić. Ulegli w nim na własnym stadionie ekstraklasowemu Piastowi Gliwice 0:1. Było to spotkanie I rundy STS Pucharu Polski.
Trener Żółto–Czerwonych Marek Mierzwa uważa, że dobra postawa w konfrontacji z rutynowanym rywalem jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi starciami ligowymi.
– Mam nadzieję, a wręcz pewność, że w następnych meczach gra defensywy będzie już lepsza, a z przodu też coś dołożymy. Ci młodzi chłopcy zobaczyli, że można nawet z zespołem z Ekstraklasy prezentować dobry futbol i jeżeli będzie tylko trochę więcej odwagi i koncentracji, to przyjdą też punkty – stwierdził 48–letni szkoleniowiec.
Po dziewięciu kolejkach Betclic 3. Ligi druga drużyna Korony ma w dorobku 10 punktów i zajmuje trzynaste miejsce w tabeli. Przewaga kieleckich rezerw nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy „oczka”. W najbliższą sobotę podopieczni Marka Mierzwy zmierza się w Jędrzejowie z beniaminkiem rozgrywek, miejscowym Naprzodem.