Sąd Rejonowy w Kielcach rozpozna pod koniec października zażalenie na decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa dotyczącego odpowiedzialności urzędników w sprawie ośmioletniego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec zmarł w maju 2023 r. Do jego śmierci doprowadzili rodzice, którzy miesiącami znęcali się nad dzieckiem.
Zażalenia wobec urzędników pierwotnie miały trafić do Sądu Rejonowego w Częstochowie, jednak ten ze względu na wątpliwości co do bezstronności poprosił Sąd Najwyższy o wyznaczenie zastępstwa. Ostatecznie sprawa trafiła do Kielc.
Ośmioletni Kamil zmarł 8 maja 2023 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka po 35 dniach walki o życie. Dziecko trafiło do szpitala 3 kwietnia 2023 r., po zgłoszeniu złożonym przez jego biologicznego ojca. Ze śledztwa wynika, że nad Kamilem przez kilka lat znęcał się ojczym, Dawid B. Miał oblać chłopca wrzątkiem i położyć na rozgrzanym piecu węglowym, powodując rozległe oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn, które doprowadziły do śmierci ośmiolatka.
W czerwcu 2025 r. przed Sądem Okręgowym w Częstochowie rozpoczął się proces w głównym wątku sprawy. Dawidowi B. prokuratura zarzuca zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, natomiast matkę Kamila, Magdalenę B., oskarżono m.in. o pomoc w popełnieniu tej zbrodni. Oboje pozostają w areszcie.
W styczniu bieżącego roku Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła postępowanie dotyczące podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez urzędników i pracowników instytucji pomocowych, którzy mieli nadzorować rodzinę Kamilka. Prokuratorzy uznali, że nie doszło do złamania prawa. Jednak pełnomocnicy rodzeństwa zmarłego Kamilka, ale także fundacja zajmująca się prawami dzieci złożyła zażalenie na tą decyzję.
Posiedzenie przed kieleckim sądem rejonowym zaplanowano na 29 października.