Trwają ustalenia dotyczące formuły konsultacji społecznych dotyczących uchwały ograniczającej sprzedaż alkoholu w Kielcach w godzinach nocnych. Przypomnijmy, w sierpniu rada miasta zdecydowała, że ewentualne wprowadzenie tych przepisów powinno zostać poprzedzone dialogiem z mieszkańcami.
Formułę konsultacji razem z miastem mieli wypracować radni. Zastępca prezydenta Kielc, Tomasz Porębski informuje, że ratusz otrzymał już stanowiska wszystkich klubów w tej sprawie.
– Przedstawione sugestie nieznacznie się od siebie różnią. Na pewno te postulaty będziemy starali się uwzględnić. Musimy się mocno wsłuchać w głos radnych. W tym momencie pracujemy merytorycznie nad przygotowaniem tych konsultacji – tłumaczy Tomasz Porębski.
Przewodniczący Rady Miasta, a zarazem radny Koalicji Obywatelskiej Karol Wilczyński uważa, że w konsultacjach nie należy łączyć ograniczenia sprzedaży alkoholu z ponownym uruchomieniem w Kielcach Izby Wytrzeźwień. Takie też stanowisko przedstawił jego klub.
– Choć dotyczą ogólnie tego samego tematu to są tu zupełnie inne koszty dla samorządu. Natomiast obydwa rozwiązania są komplementarne i idące w tym kierunku, aby zmierzyć się z niezwykle trudnym problemem – mówi Karol Wilczyński.
Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało, żeby konsultacje odbywały się w różnych formach. Nie tylko przez internet, ale też podczas tradycyjnych spotkań z mieszkańcami. Jak przekonuje Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu, od przyjęcia szerokiej formy radni PiS uzależniają też swoją decyzję.
– My do sprawy podchodzimy w sposób bardzo demokratyczny i społeczny. I jeśli mieszkańcy wskażą nam, że oczekują takiego rozwiązania, to zanim zagłosujemy. Jeśli wskażą, że się mu sprzeciwiają, to też ten głos weźmiemy pod uwagę – informuje Marcin Stępniewski.
Anna Mazur-Kałuża przypomina, że to klub Perspektywy były inicjatorem wprowadzenia w Kielcach tzw. nocnej prohibicji. Radni zaproponowali, by w konsultacjach społecznych wzięli również udział eksperci.
– Zasugerowaliśmy, aby konsultacje przeprowadzić z udziałem terapeutów uzależnień, policji, pracowników szpitali, którzy odczuwają skutki nocnego spożywania alkoholu przez osoby chore, bo to przeważnie osoby chore kupują alkohol w nocy – wylicza Anna Mazur-Kałuża.
Niewykluczone, że konsultacje społeczne ws. ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu zostaną ogłoszone jeszcze w październiku.