Prawie 20 tys. zł i 4 tys. euro straciła mieszkanka Starachowic. 73-letnia kobieta została oszukana metodą „na wypadek” – poinformował asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
– W nocy z czwartku na piątek (9-10 października), na numer stacjonarny seniorki zadzwoniła kobieta przedstawiająca się za jej córkę. Podczas rozmowy oświadczyła, że miała wypadek, w którym poszkodowaną jest kobieta w ciąży. Następnie odezwał się drugi głos, była to kobieta podająca się za policjantkę, która powiedziała, że seniorka musi wpłacić pieniądze, aby jej córka nie trafiła do więzienia. Pokrzywdzona uwierzyła w to i przygotowała gotówkę. Po pewnym czasie do mieszkania kobiety przyszedł mężczyzna, któremu 73-latka przekazała reklamówkę z zawartością 19 tys. złotych oraz 4 tys. euro. Dopiero po przekazaniu pieniędzy zgłaszająca zrozumiała, że mogło to być oszustwo i poinformowała o zdarzeniu policjantów – relacjonował Paweł Kusiak.
Policja po raz kolejny zwraca się z apelem o stosowanie zasady ograniczonego zaufania w rozmowach z nieznajomymi i przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy.