Jako oczywiste kłamstwo ocenia poseł Anna Krupka zapewnienia premiera Donalda Tuska, że Polska zostanie zwolniona z relokacji migrantów. W sobotę (11 października) na placu Zamkowym w Warszawie odbył się wiec zorganizowany przez PiS m.in. przeciwko nielegalnej migracji i umowie z Mercosurem. Tego samego dnia premier ogłosił, że Polska zostanie wyłączona z mechanizmu obowiązkowej relokacji migrantów.
Do tych zapewnień odniosła się na antenie Radia Kielce prezes świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości Anna Krupka.
– Przypomnę, że kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości skutecznie przeciwstawiał się paktowi migracyjnemu, to Donald Tusk, jako przewodniczący Rady UE groził karami, które miały być nałożone na Polskę. I cały czas kłamie. Przyjął, zgodził się na pakt migracyjny. A co do jego sobotnich rewelacji, to nie ma czegoś takiego, jak zwolnienie z tego mechanizmu obowiązkowej solidarności. Ten mechanizm może być jedynie czasowo zawieszony – powiedziała.
Poseł dodała, że zakładane są już w Polsce Centra Integracji Cudzoziemców. Jej zdaniem, rząd szykuje samorządy do przyjmowania migrantów.
– Przypomnę, że podczas szkolenia dotyczącego bezpieczeństwa, w którym uczestniczyli także starostowie z województwa świętokrzyskiego, dostali oni zadanie szkoleniowe, by rozlokować w powiecie 200 migrantów z Syrii. Widzimy jednoznacznie, że Tusk przygotowuje samorządy na przyjęcie migrantów. To, o czym zapewniał w sobotę, to cyniczne kłamstwo – stwierdza.
Zapytana o aktualne sondaże, z których wynika, że Prawo i Sprawiedliwość w przypadku wygranej nie będzie mogło utworzyć samodzielnego rządu, Anna Krupka podkreśliła, że jej partia będzie pracować na uzyskanie wystarczającego poparcia Polaków do samodzielnych rządów.
– Jako socjolog mogę powiedzieć, że większość sondaży od przynajmniej pół roku wskazuje, że liderem poparcia jest PiS. Najlepszym sondażem są poza tym wybory, co widzieliśmy w ostatnim czasie, kiedy ośrodki badawcze skompromitowały się, nie mówiąc o exit pollu, który przewidywał zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Zwyciężył Karol Nawrocki, któremu sondaże przez wiele miesięcy nie dawały nawet szans, by wejść do drugiej tury – zauważyła.
A zapytana o propozycję Lewicy i Polski 2050, aby w całym kraju wprowadzić nocną prohibicję, poseł Anna Krupka przyznała, że widzi pozytywne aspekty takiego rozwiązania.
– Będziemy rozważać poparcie tego rozwiązania, natomiast na ten moment nie zostały podjęte żadne wiążące decyzje. Ale rzeczywiście to, co dzieje się w nocy, także w dużych miastach, kiedy osoby zachowujące się agresywnie i będące ewidentnie pod wpływem alkoholu, gromadzą się przy punktach w których alkohol można kupić, jest bardzo niepokojące i zagraża bezpieczeństwu innych mieszkańców – dodała.