Sandomierski Pilkington i Federal Mogul w Gorzycach będą produkować dla wojska. W przypadku huty będzie to szkło zwykłe i o wzmocnionej odporności do pojazdów, a jeżeli chodzi o firmę z Gorzyc, to tłoki oraz wyroby ze stali i aluminium, poinformował Arkadiusz Bąk, wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Zaznaczył jednak, że zanim dojdzie do podpisania umów, przed firmami jest długa droga związana ze spełnieniem warunków biznesowych, jakościowych, uzyskania kwalifikacji i certyfikacji wyrobów. – Niezwykle istotna jest identyfikacja, że ktoś jest w stanie dostarczyć bardzo specjalistyczną usługę, taką jak w Sandomierzu i w Gorzycach i to w bardzo krótkim czasie. Zbudowanie takiego potencjału trwa latami, a tu może być znacznie szybciej. To jest bardzo istotne dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej – podkreślił.

Jerzy Baran, dyrektor operacyjny Pilkington Polska powiedział, że firma jest przygotowana na wariant produkcji militarnej. – Produkujemy szkło w 7 zakładach na terenie Polski. Wszędzie można zauważyć nasze szkło, czy to reklamowe, czy przezierne, dlatego widzimy swój udział w przemyśle wojennym. Zresztą zanim Pilkington kupił hutę w Sandomierzu, to z sukcesami było tu produkowane szkło specjalistyczne dla przemysłu militarnego – zwraca uwagę dyrektor.
Starosta sandomierski Marcin Piwnik powiedział, że teraz rozpocznie się intensywna praca nad tym, aby obie firmy mogły produkować dla wojska. W przyszłym tygodniu rozmowy będą prowadzone w Ministerstwie Obrony Narodowej.














