Kierowcy jadący ul. Jana Pawła II w Kielcach muszą zachować szczególną ostrożność. Chwila nieuwagi może skutkować kosztowną naprawą zawieszenia. Przy łączeniach nowego asfaltu ze starym pozostały głębsze, sfrezowane pasy starej nawierzchni o szerokości kilkudziesięciu centymetrów.
Marcin Januchta, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg informuje, że to celowy zabieg wykonawcy. Zwraca również uwagę, że choć może to powodować niedogodności dla kierowców, należy pamiętać, że inwestycja nie została zakończona i jest to nadal plac budowy.
– Tam jest ograniczenie prędkości do 30 km/h. Pojazdy jadące z prędkością, która tam w tym momencie jest wyznaczona, z pewnością nie doznają żadnych uszkodzeń podczas przejazdu – przekonuje Marcin Januchta.

W miniony weekend wykonawca ułożył tam pierwszą warstwę, tzw. wiążącą. Docelowa nawierzchnia ma pojawić się w następny weekend.
– Ta różnica poziomów będzie wyrównywana w weekend 8-9 listopada, bo wtedy jest zaplanowane układanie tam warstwy ścieralnej, czyli tej drugiej warstwy bitumicznej – mówi rzecznik MZD.
Na ten sam weekend zaplanowano też ułożenie ostatniej warstwy asfaltu na odcinku od skweru im. Stefana Żeromskiego do ul. Ogrodowej. W przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych, możliwa jest zmiana terminu przeprowadzenia prac.
Wykonawca ma czas na zakończenie inwestycji do 24 listopada.


















