Policja zlikwidowała nielegalną plantację konopi. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej w Kielcach zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej analizując materiały jednej ze spraw podejrzewali, że w jednej z podkrakowskich miejscowości może znajdować się nielegalna uprawa konopi.
Kieleccy stróże prawa swoje przypuszczenia postanowili sprawdzić w poniedziałkowe południe, kiedy to działając wspólnie z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji w Skale złożyli służbową wizytę 42-letniemu mieszkańcowi powiatu krakowskiego, poinformował st. asp. Jacek Borek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. – Przewidywania policjantów okazały się niezwykle trafne, bowiem w piwnicy domu, w którym zamieszkiwał podejrzewany znaleźli i zabezpieczyli profesjonalną linię do uprawy konopi, a w niej 40 krzewów tej rośliny w końcowej fazie wzrostu. Ponadto w innych pomieszczeniach piwnicznych stróże prawa zabezpieczyli 100 gramów suszu, najprawdopodobniej marihuany, 2 tabletki MDMA oraz porcję substancji psychotropowej 4 CMC. Oprócz zakazanych prawem substancji, a także profesjonalnego sprzętu do uprawy konopi, w domu 42-latka znajdowała się również gotówka w kwocie 20 000 złotych – relacjonuje policjant.

Zabezpieczone substancje trafiły do laboratoryjnych badań. 42-latek w środę został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania narkotyków, nielegalnej uprawy konopi oraz wytwarzania znacznej ilości narkotyków. Co ciekawe dwóch ostatnich czynów dopuścił się będąc w warunkach recydywy. W środę po południu krakowski sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Za wytwarzanie znacznej ilości narkotyków zgodnie z obowiązującym prawem grozi kara do 20 lat pozbawiania wolności.














