Będziemy się zajmować konkretnymi problemami – zapowiedział na antenie Radia Kielce Adam Jarubas, eurodeputowany i wiceprezes PSL. Odniósł się w ten sposób do zbliżającego się Kongresu Polskiego Stronnictwa Ludowego i czasu, jaki pozostał do najbliższych wyborów parlamentarnych.
– Przed nami mniej spektakularna, a bardziej codzienna, rzetelna robota, chociażby w regionach. Droga 74, która się buduje, za moment w Kielcach rozpoczniemy ten projekt, ale też namacalne problemy, jak obwodnica wschodnia Kielc. Więc my będziemy się zajmować konkretnymi problemami, nie będziemy odpalać fajerwerków. Choć jest ta dynamika związana chociażby z informacjami, jakie się ostatnio ukazały o wielkiej aferze CPK. Prawo i Sprawiedliwość próbowało nas przekonywać, że to jest projekt, którego będzie bronić. Natomiast okazało się, po co był ten rząd dwutygodniowy – by robić jakieś szwindle na boku. Więc będziemy ujawniać tego typu rzeczy. Obecna rządząca większość obiecała, że rozliczy afery, które były za poprzedniej władzy, ale nie samymi aferami Polacy żyją. Trzeba rozwiązać problemy Polaków chociażby w służbie zdrowia, czy jeśli chodzi o kwestie warunków pracy dla przedsiębiorców. Dotrzymaliśmy słowa w kwestii wakacji ZUS-owskich, będziemy pracować, by kwestie zwolnienia płatnego od pierwszego dnia były finansowane z budżetu państwa – mówi polityk.
W trakcie kongresu partii delegaci wybiorą krajowe władze PSL-u.
– W PSL finalizujemy właśnie kampanię sprawozdawczo-wyborczą, która jest procesem trwającym blisko rok. Zaczynamy od spotkań w gminach, powiatach. Ponad miesiąc temu mieliśmy takie spotkanie wojewódzkie w Kielcach, gdzie ponad 300 delegatów dyskutowało o programie. Finałem tego jest zawsze kongres, który w gronie blisko tysiąca delegatów, poza wyborami, które są najbardziej emocjonujące, bo będą emocje personalne, jest też okazją do podnoszenia spraw programowych, próby określenia się dzisiaj na scenie politycznej – programowego i tożsamościowego, podsumowania tego, co się dzieje z naszym udziałem w rządzie. Jest wiele rzeczy, z których jesteśmy dumni, ale pewnie jest też co najmniej parę, nad którymi warto popracować – mówi Adam Jarubas.
Polityk zwraca uwagę, że ważnym momentem będzie wkrótce zmiana na stanowisku marszałka sejmu. Wyraził nadzieję, że po tej zmianie koalicja zakończy dyskusje o personaliach i będzie realizowała postulaty, do których się zobowiązała.
– PSL na pewno będzie tego pilnował – zadeklarował europoseł.
Pytany o słabe sondaże, które pod znakiem zapytania aktualnie stawiają obecność PSL-u w przyszłym parlamencie, europoseł Adam Jarubas przypomniał, że zwykle Polskie Stronnictwo Ludowe jest w sondażach niedoszacowane.
PSL planuje także w najbliższych dniach przekonywać posłów, a także prezydenta Karola Nawrockiego do zniesienia zapisów o dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miasta.
– Jak się okazuje, coraz więcej koalicjantów i w ogóle posłów popiera tę ideę. Uważamy, że to mieszkańcy powinni wybierać sobie wójta czy burmistrza. Jeśli ktoś dobrze pracuje, to dlaczego ma po dwóch kadencjach kończyć tą pracę. Niech mieszkańcy decydują, czy może dalej pracować. I tak co wybory ok. 40 proc. wójtów i burmistrzów się zmienia. Czyli jednak ta demokracja działa. Nie przyjmujemy tych zarzutów, że wszyscy są w jakiejś wielkiej sitwie – mówi Adam Jarubas.













