W Sandomierzu główne uroczystości z okazji Święta Niepodległości odbyły się przed pomnikiem 2 Pułku Piechoty Legionów AK i 4 Pułku Saperów.
Poseł Rafał Kasprzyk w przemówieniu okolicznościowym stwierdził, że jest to nasze najważniejsze święto narodowe, do tego radosne i jednoczące ludzi. Odnosząc się do obecnej sytuacji podkreślił, że w obliczu zagrożenia ze wschodu obowiązkiem wszystkich, w tym polityków, jest stawiać sobie cele i robić wszystko, aby Polska trwała.
– Trzeba stanąć po stronie Polski. Nie możemy dopuścić do tego, żeby ktoś wbijał klin w nasz naród i dzielił nas, bo tylko zjednoczeni przetrwamy i będziemy silni – dodał poseł Rafał Kasprzyk.
Przemówienie okolicznościowe przy pomniku wygłosili również: starosta sandomierski Marcin Piwnik i burmistrz Paweł Niedźwiedź. Obaj nawoływali do jedności, do zaprzestania sporów na szczeblu rządowym, samorządowym i w zwykłym życiu, bo to tylko osłabia Polskę. Przywoływano przy tym postawę ojców niepodległości, którzy pomimo różnic, jakie ich dzieliły, potrafili wznieść się ponad, gdy chodziło o niepodległość Polski.

W uroczystościach licznie uczestniczyli sandomierzanie. Część ludzi miało ze sobą flagi i biało-czerwone chorągiewki.
– Dla mnie to jest bardzo ważne święto i uważam, że dla wszystkich Polaków, bo celebrujemy odzyskanie niepodległości, dlatego przyszłam z wnuczką. Mam w rodzinie tradycje wojskowe, czuję te wartości jak patriotyzm, ojczyzna – powiedziała nam Beata Raczyńska, jedna z uczestniczek obchodów.
Po uroczystościach przy pomniku na parkingu przed Starostwem Powiatowym odbył się piknik niepodległościowy. Wystąpił chór z II Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Sandomierzu, był poczęstunek wojskową grochówką.


























