Zmarła Stanisława Gawlik „Natasza”, osoba wielkiej odwagi i niezłomnego ducha. Była działaczką „Solidarności” i uczestniczką strajku studenckiego w 1968 roku.
Stanisława Gawlik była współautorką podziemnego pisma „KOS”. Za działalność w antykomunistycznym podziemiu w 1982 roku została internowana i osadzona w areszcie na kieleckich Piaskach. Przez wiele lat związana była z naszą rozgłośnią, pełniąc funkcję członka Rady Programowej Polskiego Radia Kielce.
– Odeszła legenda kieleckiej „Solidarności”, ale przede wszystkim bliska nam osoba – tak o śmierci „Nataszy” mówi Waldemar Bartosz, przewodniczący świętokrzyskich struktur NSZZ „Solidarność”.
– Pierwsza refleksja, niestety, jest taka, że odchodzi historia. „Natasza” była historią nie tylko „Solidarności” naszego regionu, była też wielkim społecznikiem, oddanym sprawom innych ludzi. Ja ją poznałem w 1982 roku, jako bardzo dynamiczną dziewczynę, bo przecież pełniła liczne funkcje, i pracownika naukowego, i dyrektora Najwyższej Izby Kontroli w Kielcach – wspomina Waldemar Bartosz.
– Odchodzi osoba ważna dla naszej historii, ale też osoba bardzo mi bliska. Wielokrotnie się spieraliśmy, ale zawsze przyjaźnie. Wiele razy też wspieraliśmy się nawzajem w trudnych chwilach. Życie się kończy, ale nie kończy się to, co było dla nas ważne – i „Solidarność”, i dbałość o ludzi, i to co wybija się ponad interesy własne. Naturalnie my odprowadzimy Nataszę do jej miejsca spoczynku, ale nie mówimy „żegnaj Nataszo”, lecz „do zobaczenia” – powiedział przewodniczący świętokrzyskiej „Solidarności”.
Waldemar Bartosz podkreślił, że odejście „Nataszy” odczują także kielczanie.
– Ona widziała biedę, niesprawiedliwość. Była na to wyczulona. Do tego dochodzi empatia i chęć pomocy, że coś trzeba zrobić. Potrafiła też wokół siebie skupić dla tych celów mniejsze lub większe grupy. Ona się angażowała i w pracę związkową i zawodową. Wszędzie jej było pełno. Z pewnością po jej odejściu będzie poczucie pustki – podkreślił.
Te pustkę odczuwa też Ryszard Tchórz ze świętokrzyskiej „Solidarności”. Przyznał, że wiele razem przeżyli.
– Natasza była bardzo zaangażowana w „Solidarność”, w Prawo i Sprawiedliwość, wcześniej w Ruch Odbudowy Polski. A prywatnie była bardzo miłym, ciepłym człowiekiem. Na pewno łezka w oku się zakręci, bo tyle razem przeszliśmy, wiele pięknych chwil, wyjazdów, spotkań, zebrań, pielgrzymek. To była taka osoba, że wszędzie jej było pełno – wspominał.
Stanisława Gawlik urodziła się 16 listopada 1946 roku w Bilczy k. Kielc. Ukończyła Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu w 1969 roku. Była nauczycielką w Zespole Szkół Ekonomicznych w Kielcach i pracownikiem naukowo-dydaktycznym na Politechnice Świętokrzyskiej. W latach 1990-1995 pełniła funkcję dyrektora kieleckiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli.
Wstąpiła w szeregi „Solidarności” w 1980 roku. Po 13 grudnia 1981 uczestniczyła w akcjach protestacyjnych. Zbierała podpisy pod żądaniem podania pełnej listy osób internowanych oraz ich uwolnienia. Została zawieszona w czynnościach nauczyciela. W 1982 była współzałożycielką i redaktorem pisma „KOS”. Kolportowała wydawnictwa podziemne (m.in. „Tygodnik Wojenny”, książki, ulotki, apele, znaczki poczt podziemnych, tzw. cegiełki).
8 września 1982 roku została internowana w Ośrodku Odosobnienia na kieleckich Piaskach. Zwolniono ją 15 grudnia, a następnie aresztowano i przetrzymywano w Areszcie Śledczym w Kielcach.
20 stycznia 1983 roku została skazana przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Kielcach na 1 rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
Stanisława Gawlik była twórczynią i wieloletnią szefową Akcji Katolickiej Diecezji Kieleckiej. Związana była z naszą rozgłośnią. Przez siedem kadencji była członkiem Rady Programowej Polskiego Radia Kielce.
Stanisława Gawlik „Natasza” miała 79 lat. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższą sobotę (6 grudnia) o godzinie 13.00, w kościele p.w. św. Wojciecha w Kielcach.

















