Kielecka rada miasta planuje wesprzeć ukraińskie miasto partnerskie Winnica i przeznaczyć 200 tys. zł na pomoc poszkodowanym. Czy taka kwota przy budżecie miasta w wysokości prawie półtora mld złotych nie jest delikatnie mówiąc zbyt skromna.
Zdania radnych są podzielone.
Jarosław Karyś, przewodniczący rady miasta Kielce informuje, że zgodnie z projektem uchwały pomoc rzeczowa wynosiłaby 200 tys. zł.
– Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup artykułów pierwszej pomocy, wyposażenia osobistego dla żołnierzy oraz sprzętu medycznego, który przekażemy naszemu miastu partnerskiemu Winnica. Wiadomo jak trudna sytuacja jest obecnie na Ukrainie i jako miasto chcemy się przyłączyć do akcji pomocowej – wyjaśnia przewodniczący.
Dla porównania kielecki oddział Caritas przeznaczył na pomoc już ponad 850 tys. zł, a to nie koniec zbiórki.
Jarosław Karyś podkreśla, że 200 tys. zł to kwota, która może wzbudzać mieszane uczucia, jednak to nie jedyna pomoc ze strony miasta.
– Być może w porównaniu do innych jednostek czy organizacji taka kwota nie jest oszałamiająca. Pamiętajmy jednak, że przekazywana przez miasto pomoc to nie tylko darowizny, ale też liczne obiekty, które są przekazane jako czasowa forma zakwaterowania dla uchodźców- mówi przewodniczący.
Natomiast Katarzyna Suchańska z klubu Bezpartyjni i Niezależni przyznaje, że każda pomoc jest lepsza niż żadna, jednak Prezydent Bogdan Wenta powinien także przywrócić stypendia dla osób z Winnicy, które zlikwidowano w 2019 roku.
– Wiemy, że te 200 tys. zł to kropla w morzu potrzeb. Porównując tę pomoc finansową z innymi instytucjami, jest to kwota dosyć niska. Należy pamiętać także, że w 2019 roku zlikwidowano stypendia naukowe dla uczniów pochodzących w Winnicy, którzy chcieli kontynuować naukę na uczelniach wyższych w naszym mieście. Myślę, że powinno się rozważyć czy ta forma wsparcia powinna powrócić, szczególnie w tych ciężkich chwilach – proponuje radna.
Anna Myślińska z klubu Koalicji Obywatelskiej zaznacza, że to dopiero początek pomocy ze strony kieleckiej rady miasta.
– Zabezpieczmy te pieniądze i przyznajmy je na pomoc dla Winnicy, a kiedy będzie potrzeba, pochylimy się nad przekazaniem kolejnej transzy na ten cel – mówi radna.
Z jej zdaniem zgadza się także Anna Kibortt z Projektu Wspólne Kielce, która twierdzi, że nie powinno się uzależniać działań pomocowych miasta właśnie od tej kwoty.
– Obecnie mówimy o kwocie 200 tys. zł, ale zakładam, że jeśli wymagania okażą się większe to nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy postarali się wygospodarować kolejną kwotę, która zostanie przekazana Winnicy. Samochody ciężarowe z Kielc dostarczają Ukraińcom najpotrzebniejsze rzeczy, mamy punkt, gdzie każdy może otrzymać wsparcie, a to nie jedyne inicjatywy organizowane przez miasto – dodaje Anna Kibortt.
Projekt uchwały dotyczącej pomocy dla miasta Winnica będzie procedowany podczas najbliższej sesji rady miasta, która odbędzie się 17 marca.