Od kilku tygodni zapada się nawierzchnia z kostki brukowej i kamiennych płyt koło pomnika Henryka Sienkiewicza w Kielcach. Kilkadziesiąt metrów ulicy łączy Ewangelicką z ulicą Plac Moniuszki koło KCK.
Brak reakcji miejskich służb drogowych powodował, że z każdym dniem coraz bardziej zapadała się kostka i płyty którymi wykończony jest łącznik. Zamiast poprawić nawierzchnię „drogowcy” w miejscu największych tąpnięć postawili trzy pachołki, które mają ostrzegać kierowców przed zagrożeniem. Ponieważ nikt nie usuwa usterki, postanowiliśmy zapytać, czy jakieś prace naprawcze zostaną przez ratusz zlecone.
Marcin Batóg, rzecznik Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach, które na zlecenie MZD wykonuje bieżące naprawy informuje, że w tym miejscu stwierdzono klawiszowanie płyt.
– Klawiszowanie to przemieszczanie się płyt pod wpływem nacisku. Działa to tak jak klawisze instrumentów, które po znacznym przeciążeniu zapadają się – wyjaśnia rzecznik.
W ostatnich tygodniach ustawiono tam pachołki, jednak są to jedynie działania doraźne. Rozpoczęcie prac nad remontem danego odcinka jest zależne od warunków atmosferycznych, które według RPZiUK są obecnie niesprzyjające.
– Pogoda nie pozwala w tym momencie przeprowadzić trwałego remontu. Podjęta próba naprawy nie przyniosła rezultatu. Potrzebne do tego są temperatury powyżej pięciu stopni utrzymujące się przez dłuższy czas. Wykonywanie napraw w takich warunkach jak obecnie, nie przyniosłoby trwałego efektu, ponieważ nie dojdzie do prawidłowego wiązania betonu. Dlatego ze względów technologicznych, należy przenieść te naprawy na czas, kiedy warunki będą do tego sprzyjające – podkreśla rzecznik.
Marcin Batóg dodaje, że prace polegające na całkowitej naprawie tego odcinka są już zaplanowane, jednak ich termin zależy od temperatury.