W reakcji na rosyjską napaść militarną na Ukrainę Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) pozbawiła Rosję prawa organizacji tegorocznych mistrzostw świata mężczyzn – poinformowano we wtorek. Nowy gospodarz nie jest jeszcze znany.
„Po inwazji wojskowej Rosji na Ukrainę FIVB jest poważnie zaniepokojona eskalacją sytuacji i bezpieczeństwem ludności na Ukrainie. Zarząd doszedł do wniosku, że z powodu wojny na Ukrainie niemożliwe byłoby przygotowanie i zorganizowanie mistrzostw świata w Rosji. W związku z tym, podjęliśmy decyzję o pozbawieniu Rosji prawa organizacji mistrzostw” – napisano w oświadczeniu.
Mistrzostwa zaplanowane są od 26 sierpnia do 11 września.
„FIVB będzie szukać nowego gospodarza (gospodarzy), aby zapewnić siatkarskiej rodzinie, w tym federacjom narodowym, sportowcom, działaczom i kibicom, poczucie bezpieczeństwa i dumy w trakcie tego radosnego i pokojowego święta sportu” – dodano.
To zwrot FIVB o 180 stopni, bo jeszcze cztery dni temu, już po rozpoczęciu inwazji, organizacja przekazała, że przygotowania do turnieju w Rosji „przebiegają zgodnie z planem”.
Polski Związek Piłki Siatkowej w sobotę w oświadczeniu zadeklarował, że nie wyobraża sobie, by polska reprezentacja miała wystąpić w mundialu w Rosji. Chęć bojkotu imprezy w tym kraju wyraziły też federacje Francji, USA i Słowenii. W podobnym tonie w mediach społecznościowych wypowiadali się zawodnicy, m.in. Bartosz Kurek.
Tydzień temu w wywiadzie dla PAP minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk potwierdził, że Polska w razie potrzeby przejmie organizację mistrzostw świata, w których biało-czerwoni mają bronić tytułu i walczyć o trzeci triumf z rzędu.