Niedługo do naszego, ogarniętego wojną, sąsiada trafią także polskie samoloty bojowe. Natomiast Wojsko Polskie w ramach pilnej potrzeby kupuje drony.
W piątek (25 lutego) minister obrony Mariusz Błaszczak ujawnił w mediach społecznościowych, że Polska posłała na Ukrainę duży transport uzbrojenia. Jego zawartość okryta była tajemnicą, ale już wieczorem tego dnia ujawnili ją sami Ukraińcy ujawnili, co w nim było:
Według nich w transporcie znajdowało się:
– osiem zestawów dronów,
– moździerze 60 mm (100 szt. ) i amunicja do nich (1500 sztuk);
– amunicja kumulacyjna (przeciwpancerna) 152 mm (1770 sztuk);
– amunicja 23 mm do działek automatycznych (ponad 30 tys. sztuk);
– hełmy bojowe kevlarowe (42 tys. sztuk).
Bezprecedensową decyzję o przekazaniu uzbrojenia Ukrainie podjęła także Unia Europejska. Po raz pierwszy w historii dostarczy ona broń ofensywną krajowi spoza Wspólnoty. Decyzja jest związana z nowym pakietem sankcji i została ogłoszona w niedzielę (27 lutego) przez Ursulę von der Leyen, szefową Komisji Europejskiej. Pierwsza transza najnowszego pakietu pomocowego dla ukraińskiej armii ma wynosić 500 mln euro.
Z wypowiedzi szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella wynika, że państwa UE planują dostarczyć na Ukrainę samoloty bojowe. Ze względu na czas potrzebny do wyszklenia pilotów nie mogą to być żadne samoloty zachodnie, ale maszyny znane już ukraińskim pilotom i personelowi technicznemu. To zawęża dostępne opcje de facto do myśliwców MiG-29 lub szturmowych maszyn Su-25.
Z informacji uzyskanych przez media wynika, że będzie to co najmniej sześć MiG-ów-29 z Polski oraz kolejne ze Słowacji i Bułgarii.
Jak poinformował w poniedziałek (28 lutego) wieczorem portal rp.pl: „Polska przekaże ukraińskiemu lotnictwu 28 egzemplarzy myśliwców MiG-29 – przekazała Rada Najwyższa Ukrainy. Łącznie Ukraina dostanie 70 samolotów w ramach pomocy Unii Europejskiej”.
Jak podał z kolei Magazyn Militarny MILMAG, w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, Ministerstwo Obrony Narodowej zakupi w Stanach Zjednoczonych partię bojowych, bezzałogowych statków latających MQ-9A Reaper. Informację ta potwierdził 28 lutego rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek.