Na trzy miesiące do aresztu trafił 28-letni mieszkaniec województwa łódzkiego podejrzany o zabójstwo 50-letniego mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego i kradzież. Mężczyzna przez dwa lata za granicą ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu dożywocie.
Ewelina Wrzesień z ostrowieckiej Komendy Powiatowej Policji informuje, że do zdarzenia miało dojść w listopadzie 2020 roku.
– Wtedy to ostrowieccy policjanci zostali powiadomieni, że w jednym z domów na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego ujawniono zwłoki 50-latka. Na podstawie zebranego materiału i wykonanych na miejscu czynności procesowych stróże prawa zaczęli podejrzewać, że prawdopodobnie do śmierci ostrowczanina mógł się ktoś przyczynić. W sprawie zostało wszczęto śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Ostrowcu Świętokrzyskim. Skrupulatna praca policjantów z Wydziału Kryminalnego ostrowieckiej komendy sprawiła, że wytypowali oni mężczyznę, podejrzewanego o to przestępstwo. W chwili zdarzenia miał 26-lat – relacjonuje.
Z posiadanej przez policjantów wiedzy wynikało, że 26-letni mieszkaniec województwa łódzkiego po popełnieniu przestępstwa wyjechał z kraju i ukrywał się na terenie innego europejskiego państwa. W miniony czwartek na lotnisku w Warszawie mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do ostrowieckiej komendy. Ostatecznie ujawnione przez policjantów ślady i wykonane czynności pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu zabójstwa oraz kradzieży na szkodę 50-letniego ostrowczanina.
Mężczyźnie grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności.