Władze powiatu koneckiego wyrażają sprzeciw i uważają, że niezbędne są drastyczne sankcje nałożone przez Zachód na Rosję.
Jak mówi Marian Wikiera, naczelnik wydziału promocji i kultury w starostwie ale i historyk, momentem krytycznym dla geopolityki był najazd Rosji na Gruzję w 2008 roku, a dzisiejsza agresja na Ukrainę jest tylko konsekwencją zbyt pobłażliwej polityki Zachodu przez ostatnie lata.
– Przypomina mi to sytuację sprzed II wojny światowej i politykę Adolfa Hitlera. Zachód obchodził się z Hitlerem jak z jajkiem i podobnie jest teraz. Zachód obchodzi się z Putinem jak z jajkiem, a on robi swoją politykę. Jeżeli nie będzie drastycznych sankcji, Putina nic nie zatrzyma – mówi.
Z kolei Jarosław Staciwa, członek zarządu starostwa powiatowego i rezerwista uważa, że dopiero teraz państwa Unii Europejskiej zaczynają rozumieć zagrożenie jakim jest Rosja Putina.
– Sytuacja jest bardzo niebezpieczna, ale uważam że Unia Europejska wsłuchuje się w głos Polski, która znacznie wcześniej ostrzegała co może się wydarzyć – powiedział.
Jednocześnie radny podkreśla, że sankcje Zachodu muszą być zdecydowane i wyraża swoją solidarność z narodem ukraińskim.