W niedzielę (20 lutego) przypada 680. rocznica lokacji Skalbmierza. Uroczyste obchody 680. rocznicy nadania praw miejskich rozpoczęła Msza Św. w tamtejszej kolegiacie. Po liturgii nastąpiła krótka inscenizacja historyczna, po czym na skwerze przed świątynią, uczestnicy uroczystości na pamiątkę wydarzeń rocznicowych zasadzili pamiątkowy dąb „Kazimierz”.
Eucharystia została odprawiona w jednym z najstarszych, zachowanych pamiątek – kielichu z 1630 roku, ufundowanym przez Bractwo Krwi Chrystusa.
W homilii ks. kan. Marian Fatyga, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela, w Skalbmierzu podkreślił, że dzieje Skalbmierza są ściśle związane z tutejszą świątynią i Kościołem jako instytucją. Dodał, że kościół przez wieki był właścicielem miasta.
Duchowny przypomniał, że do przykolegiackiej szkoły w Skalbmierzu, uczęszczał Stanisław, pierwszy rektor odnowionej w 1400 roku Akademii Krakowskiej, prawnik, kanonik kapituły katedralnej na Wawelu, a także Mikołaj Rej – ojciec polskiej literatury. Istniał tu również szpital.
– To miejsce jest naznaczone ogromną historią. Często jest tak, że „cudze chwalimy, swego nie znamy”. Dlatego napisaliśmy książkę „Artystyczne dzieje kolegiaty św. Jana Chrzciciela”, aby każdy pielgrzym, turysta mógł odrobinę zatrzymać się nad historią tego miasta.
20 lutego 1342 r., na Zamku Królewskim w Krakowie, król Kazimierz Wielki wydał dokument lokacyjny miasta Skalbmierza na prawie średzkim. Był to przełomowy moment w historii miasta. Uroczystego odczytu przywileju lokacyjnego Skalbmierza w towarzystwie dworzan, dwórek i rycerzy, dokonał Andrzej Bienias – przyjaciel Skalbmierza, historyk i regionalista z Kazimierzy Wielkiej, który wcielił się w rolę samego króla Kazimierza III Wielkiego, po czym przedstawił krótką historię jubilata.
– Skalbmierz słynął z rzemiosła. Najbardziej znani byli piwowarzy. Miasto było wielkim ośrodkiem targowym. Przybywali tu kupcy nie tylko z Małopolski, ale także z sąsiednich krain. Bywali tu kupcy węgierscy. Skalbmierz został zaliczony do miast drugiej kategorii, a więc dużych. Bo w Małopolsce miastem pierwszej kategorii był tylko stołeczny Kraków.
Burmistrz Marek Juszczyk podkreślił, że główne obchody związane z 680.rocznicą lokacji Skalbmierza poprzedziła Msza Święta, aby podziękować Bogu za XVII wieków historii miasta, za pokolenia ambitnych mieszkańców, którzy nie tylko budowali Skalbmierz, ale i podnosili z ruin w dziejowej zawierusze niepozbawionej trudnych momentów.
– Przytoczony został historyczny akt z 1342 roku, który dał początek naszemu miastu, dał impuls do rozwoju, a ówczesnym mieszkańcom jasny sygnał do tego, że mogą czuć się docenieni. Pozostaje być dumnym i przede wszystkim wdzięcznym za dorobek naszych przodków, pozostaje nam zabiegać o dalszy rozwój naszego miasta, by mogło być miejscem, w którym można spokojnie i bezpiecznie żyć.
Na koniec uroczystości przy wyjściu z kościoła uczestnicy mogli poczęstować się podpłomykami przygotowanymi na tę wyjątkową okazję według średniowiecznej receptury przez Piekarnię „Woźniak” ze Skalbmierza. oraz rogalikami, przygotowanymi przez Koło Gospodyń Wiejskich w Boszczynku.
Główne obchody, związane z 680. rocznicą lokacji Skalbmierza odbędą się w dniach od 2 do 5 czerwca w ramach Dni Miasta i Gminy.
Uroczystość uświetniła Orkiestra Dęta OSP ze Skalbmierza oraz Chór Parafialny z Topoli.