Prawie 400 razy interweniowali w sobotę (19 lutego) świętokrzyscy strażacy, w związku z przechodzącą przez region wichurą. Większość zgłoszeń dotyczyła połamanych drzew i gałęzi zalegających na jezdniach lub zagrażających bezpieczeństwu.
Strażacy pomagali także w zabezpieczaniu dachów, których poszycie zrywał silny wiatr. Takich interwencji było około stu, dotyczyły budynków mieszkalnych i gospodarczych – poinformował Radio Kielce st. kpt Robert Knez, oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa.
Najwięcej zgłoszeń wpływało do ratowników w powiatach: kieleckim, koneckim, starachowickim i sandomierskim. Jak zaznaczył st. kpt Robert Knez – na szczęście nikt w regionie nie został ranny.
Wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę wichura stopniowo słabła. Służby meteorologiczne wydały jednak ostrzeżenie o ponownym nasileniu podmuchów wiatru. W niedzielę wiatr w porywach może osiągać prędkość 75 km/h. Powinniśmy pamiętać o zabezpieczeniu przedmiotów, znajdujących się na tarasach, balkonach i ogrodach. Alert meteorologiczny obowiązuje do godz. 16.00.