Duża niespodzianka w Bilardowej Ekstraklasie. Aktualni wicemistrzowie Polski zawodnicy Nosanu Kielce ulegli w 3. kolejce drużynie beniaminka rozgrywek Zakręconej Bili Solumed Poznań 11:12. Goście zapewnili sobie zwycięstwo perfekcyjnie wbijając „dziewiątkę” w ostatnim uderzeniu spotkania.
– Bardzo się cieszymy. Zależało nam na tym zwycięstwie. Myślę, że obydwa zespoły popełniły podobną liczbę błędów, ale w różnych okresach meczu, bo tak się układały bile na stole, że raz my mieliśmy nieco łatwiej, a raz kielczanie – powiedział Radiu Kielce bilardzista poznańskiego zespołu Mateusz Śniegocki.
– Wykonaliśmy tylko 2/3 planu, bo mierzyliśmy w trzy zwycięstwa, ale czasami bilard jest bardzo przewrotnym i niewdzięcznym sportem. Po dwóch zmianach prowadziliśmy 8:6, a potem koncertowa gra rywali, którzy wygrali pięć partii z rzędu. My nie poddaliśmy się i doprowadziliśmy do remisu 11:11. W tej ostatniej partii była kwestia nawet nie błędów własnych, tylko złych decyzji taktycznych i to poznaniacy cieszyli się ze zwycięstwa. Po pierwszej sesji mamy na koncie dwa zwycięstwa i porażkę. Jest OK – podsumował trener kieleckiego Nosanu Marek Marcinkowski.
Punkty dla gospodarzy zdobyli: Sebastian Batkowski, Karol Skowerski, Michał Turkowski i Tomasz Kapłan.
Kolejna runda Bilardowej Ekstraklasy rozegrana zostanie w drugi weekend czerwca.