Rolnictwo w naszym regionie nie jest jedynym źródłem utrzymania na wsi. Podobnie jak w większości gospodarstw w kraju produkuje się głównie lub wyłącznie na samozaopatrzenie gospodarstw domowych.
Według wstępnych wyników Powszechnego Spisu Rolnego 2020 w okresie od 2 czerwca 2019 r. do 1 czerwca 2020 r. średnio w gospodarstwach występowały dwa różne źródła utrzymania. Oprócz dochodów z prowadzonej działalności rolniczej były to najczęściej dochody z pracy najemnej. Prawie co drugie świętokrzyskie gospodarstwo uzyskiwało dochód z tego źródła. Co trzecie gospodarstwo miało dochody z emerytur i rent, a blisko co piąte – dochody z innych niezarobkowych źródeł. Tu m.in. dochody z tytułu pobierania zasiłku z pomocy społecznej, zasiłku wychowawczego, świadczenia wychowawczego z programu Rodzina 500 plus. Prawie co ósme gospodarstwo uzyskiwało dochody z prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Na uwagę zasługuje ponad dwukrotny wzrost w stosunku do wyników spisu z 2010 r. odsetka gospodarstw uzyskujących dochody z niezarobkowych źródeł. Do tego wzrostu przyczynił się w istotnym stopniu program Rodzina 500 plus.
Jak powiedziała Aneta Królik rzecznik prasowy Urzędu Statystycznego w Kielcach – odsetek gospodarstw, dla których głównym źródłem utrzymania jest dochód z działalności rolniczej, rośnie wraz ze wzrostem powierzchni gospodarstwa rolnego.
Województwa północno-zachodnie Polski, o największej średniej powierzchni użytków rolnych, charakteryzuje wysoki odsetek gospodarstw, w których działalność rolnicza stanowiła główne źródło dochodów. Natomiast w województwach południowo-wschodnich, z przeważającym udziałem gospodarstw najmniejszych obszarowo, przeważały gospodarstwa z wysokim odsetkiem dochodów z pracy najemnej oraz z emerytur i rent.
Podobnie jak w skali kraju, także w województwie świętokrzyskim, odsetek gospodarstw domowych z użytkownikiem gospodarstwa rolnego utrzymujących się głównie z rolnictwa zmalał na przestrzeni lat 2010-2020. O ile w 2010 r. działalność rolnicza stanowiła źródło dochodów przekraczające 50% dochodów ogółem dla 29,6% gospodarstw, to w 2020 r. tylko co czwarte świętokrzyskie gospodarstwo domowe z gospodarstwem rolnym utrzymywało się głównie z rolnictwa. Jeszcze niższy poziom tego udziału wystąpił w trzech województwach: podkarpackim, małopolskim i śląskim.
Jak powiedziała Aneta Królik – rolnictwo, jak mało która gałąź gospodarki, zależne jest od warunków pogodowych i klimatycznych. W tej działalności nie da się reagować natychmiast na sygnały z rynku, dotyczące choćby popytu. Tu nic nie dzieje się szybko, m.in. z uwagi na konieczność utrzymywania gleby w dobrym stanie i ochronę różnorodność biologicznej. Pomimo ogromnego znaczenia produkcji żywności dochody z rolnictwa w wielu przypadkach nie zapewniają utrzymania dla gospodarstwa domowego rolnika.
Charakterystyczna dla polskiego rolnictwa jest duża liczba małych gospodarstw rolnych. Taka nietowarowa produkcja również stanowi źródło dochodu dla gospodarstwa domowego z użytkownikiem indywidualnego gospodarstwa rolnego.
Mimo tych barier przemiany w rolnictwie postępują, a rolnicy nie ustają w dążeniu do rozwoju swoich gospodarstw. Sukcesywnie przeprowadzają proces mechanizacji, podążają w kierunku specjalizacji, a także stopniowo zwiększają areał gruntów, czyniąc swoje gospodarstwa bardziej konkurencyjnymi, bo przecież Rolnik to więcej niż zawód.