Poseł Andrzej Szejna, szef świętokrzyskiej Nowej Lewicy interweniuje w sprawie zwolnienia z ostrowieckiego szpitala, 22 z 80 salowych. Decyzję w sprawie reorganizacji placówki podjął jeszcze w ubiegłym roku dyrektor szpitala Tomasz Kopiec.
W grudniu 2021 swoją decyzję argumentował tym, że siedem osób ma już świadczenia emerytalne, osiem umów było finansowanych z pieniędzy interwencyjnych urzędu pracy, które właśnie się kończą, a szpital postanowił tego typu umów nie przedłużać. Pozostali pracownicy przebywali, zdaniem dyrektora, zbyt często na zwolnieniach lekarskich, a ich praca miała być źle oceniana przez przełożonych.
Jak mówił Tomasz Kopiec – intencją zmian jest pozostawienie grupy ponad 60 salowych, które są zmotywowane do pracy. Zapowiadał także przyznanie im dodatkowych pieniędzy. Zaniepokojeni tą sytuacją pracownicy zwrócili się o pomoc do Krystiana Krasowskiego, prezesa Ogólnopolskiego Międzyzakładowego Związku Zawodowego Personelu Pomocniczego w Ochronie Zdrowia, który zainteresował sprawą posła Andrzeja Szejnę.
Dziś parlamentarzysta – działając na mocy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora – zwrócił się do dyrekcji szpitala o udostępnienie dokumentów, które pomogą zbadać sprawę.
– Istnieje podejrzenie naruszenia praw pracowniczych, a prawa pracownicze są w centrum uwagi Nowej Lewicy. Problem dotyczy personelu pomocniczego, konkretnie salowych. 22 osoby, które wykonują tę pracę, dostały wypowiedzenie. Drugim obszarem zainteresowania jest fakt zatrudnienia doradców, którzy będą otrzymywali wysokie wynagrodzenia – stwierdził poseł.
Parlamentarzysta wystąpił o wydanie dokumentów, które będą dotyczyć m.in. opisu stanowisk pracy salowej i sanitariusza, zakresu obowiązków na tych stanowiskach, planu restrukturyzacji szpitala i dokumentu dot. zasadności zwolnień pracowników. Poseł chce także zapoznać się z dokumentami, które uzasadniają zatrudnienie doradców dyrektora szpitala.
Wyniki kontroli poselskiej poznamy w najbliższych dniach.