Monika Hojnisz-Staręga zajęła dziewiąte miejsce w olimpijskim biegu biathlonistek na dochodzenie na 10 km. Złoty medal – już trzeci w igrzyskach w Pekinie – zdobyła Norweżka Marte Olsbu Roeiseland. Druga była Szwedka Elvira Oeberg, a trzecia rodaczka triumfatorki Tiril Eckhoff.
Hojnisz-Staręga wcześniej była 20. na dystansie 15 km oraz 16. w sprincie na 7,5 km. Na podstawie wyników uzyskanych w tym ostatnim ustalono kolejność i różnice czasowe na starcie do niedzielnej rywalizacji.
Polka w pierwszym strzelaniu popełniła dwa błędy, ale później już się nie pomyliła i finiszowała na dziewiątej pozycji. Końcowe wyniki pokazały, że jedno pudło mniej, a mogłaby się włączyć do walki o brązowy medal.
Polka może być pewna udziału w wyścigu ze startu wspólnego na 12,5 km. To ulubiona konkurencja 30-letniej liderki kadry biało-czerwonych. W mistrzostwach świata w 2013 roku była w niej trzecia, a dwa lata temu – czwarta. Z kolei w igrzyskach w Soczi w 2014 roku ukończyła ją na piątym miejscu.
Olsbu Roeiseland, która spudłowała tylko raz na 20 strzałów, wygrała zdecydowanie. Drugą na mecie Oeberg, która z tej pozycji ruszyła na trasę i spudłowała trzykrotnie, wyprzedziła o ponad półtorej minuty.
31-letnia Norweżka w tegorocznych igrzyskach po raz czwarty stanęła na podium, w tym po raz trzeci na najwyższym stopniu. Triumfowała wraz z kolegami w sztafecie mieszanej, była pierwsza w sprincie i trzecia w biegu na 15 km. Zostały jej jeszcze starty w sztafecie i biegu ze startu wspólnego, gdzie również będzie faworytką.
Jeszcze po ostatnim strzelaniu trzecia była Norweżka Ingrid Landmark Tandrevold, ale na finiszowym podbiegu całkowicie osłabła i wolnym krokiem ukończyła zmagania jako 14. Za linią mety pomocy udzielili jej lekarze. Na jej kryzysie skorzystała rodaczka Eckhoff, która wywalczyła siódmy olimpijski medal.
Świetnie w biegu spisała się w niedzielę Białorusinka Hanna Soła. Startowała z numerem 26. ze stratą 1.52 do Olsbu Roeiseland, a mimo trzech niecelnych strzałów ukończyła rywalizację czwarta tracąc 1.58,9 do zwyciężczyni.
Trzecia w sprincie Włoszka Dorothea Wierer po dwóch bezbłędnych pierwszych strzelaniach, w dwóch kolejnych odnotowała trzy pudła i spadła na szóstą lokatę.
Z powodu przeziębienia nie wystąpiła Kamila Żuk. Trenerzy uznali, że lepiej oszczędzać ją przed sztafetą.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 











