Rozpoczęła się przebudowa kieleckiego dworca kolejowego. Z górnych kondygnacji budynku usuwany jest gruz. W hali dworcowej nie działają już punkty usługowe m.in. kiosk i salonik prasowy, wciąż otwarte są kasy biletowe. W ciągu dwóch miesięcy ma powstać dworzec tymczasowy, do którego przeniesiona zostanie obsługa pasażerów.
Zarówno mieszkańcy jak i podróżni podkreślają, że przebudowa obiektu jest konieczna. Osoby, z którymi rozmawiał nasz reporter zwracają uwagę, że budynek jest mocno zaniedbany. Zdaniem podróżnych jedną z głównych bolączek starego dworca w Kielcach jest brak punktu gastronomicznego, w którym można byłoby zjeść ciepły posiłek. Problematyczna jest dla nich także kwestia dostępności peronów dla matek z dziećmi i osób niepełnosprawnych.
Jak twierdzą kolejarze, po przebudowie kielecki dworzec będzie prawdziwą wizytówką miasta. Mówił o tym miedzy Ireneusz Maślany, członek zarządu PKP SA podczas styczniowej uroczystości podpisania umowy na remont obiektu.
– Wnętrze a także wszystkie kondygnacje nabiorą nowoczesnego charakteru. Budynek zostanie wyposażony w najnowocześniejsze systemy zarządzania i bezpieczeństwa. Wprowadzone będą także udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, na dworcu pojawią się windy. Na parterze będzie przestronna hala poczekalni, do dyspozycji podróżnych będą także liczne lokale użytkowe. Ponadto na dachu budynku pojawi się 27 paneli fotowoltaicznych ponieważ troska o zieloną energię także jest istotna – tłumaczył. Modernistyczna bryła budynku nie ulegnie drastycznej zmianie, zostanie jednak diametralnie unowocześniona i udoskonalona.
Inwestycja o wartości około 44,5 mln zł. Prace budowlane na dworcu PKP mają potrwać do lipca 2023 roku.
WIZUALIZACJA DWORCA PKP