Zabytkowy „Kałamarzyk” z Suchedniowa został przeniesiony do Muzeum Etnograficznego w Tokarni. Wkrótce dołączy do niego kaplica z ulicy Sukowskiej w Kielcach, która została ofiarowana przez Diecezję Kielecką.
Tadeusz Sikora, dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej informuje, że „Kałamarzyk” jest już w Tokarni i trwają przy nim prace rozbiórkowe.
– Do rozbiórki został nam tylko komin, który jest ciekawą konstrukcją i nie chcemy wyburzać go mechanicznie, tylko ręcznie, by zobaczyć, jaka była faktyczna konstrukcja tej części domu prawie 200 lat temu. Pozostałe elementy będą poddawane konserwacji w celu wytępienia żyjących tam owadów i bakterii – mówi dyrektor.
Muzeum zyska także nową atrakcję, czyli kaplicę z ulicy Sukowskiej w Kielcach, która została ofiarowana przez Diecezję Kielecką.
– W tym roku będziemy opracowywać plany jej przeniesienia i mam nadzieję, że jesienią tego roku obiekt zostanie zdemontowany i przeniesiony do Parku Etnograficznego w Tokarni. Tam również będzie musiał być poddany procesowi konserwacji i dopiero ustawiony w wyznaczonym miejscu – wyjaśnia dyrektor.
Tadeusz Sikora dodaje, że „Kałamarzyk” zostanie oddany do użytku w 2023 roku. Umiejscowiony zostanie w sektorze małomiasteczkowym w pobliżu rynku i posłuży jako obiekt nie tylko architektury, ale i edukacji.