W meczu 16. kolejki PGNiG Superligi piłkarek ręcznych Suzuki Korona Handball zmierzy się na wyjeździe z Młynami Stoisław Koszalin. Dla zamykających tabelę kielczanek, czwartkowe spotkanie będzie niezwykle ważne w kontekście walki o utrzymanie się w elicie.
Będzie to trzecie starcie obu ekip w tym sezonie. W pierwszym „Koroneczki” zdobyły we własnej hali punkt po porażce w rzutach karnych. Drugie przegrały w hali rywalek różnicą ośmiu bramek. Obydwa zespoły dzieli w tabeli siedem punktów. Jedyne zwycięstwo beniaminek z Kielc odniósł dotychczas z zajmującym przedostatnie miejsce Startem Elbląg.
– Kolejny mecz, który jeśli się chcemy zbliżyć do bezpiecznej strefy, to musimy wygrać. Trzeba przywieźć z Koszalina punkty, choć zakładam, że nie będzie to łatwe spotkanie. Stawka tego starcia jest dość duża i gospodynie też zdają sobie z tego sprawę – stwierdził trener Paweł Tetelewski.
Trzecią rundę sezonu PGNiG Superligi Suzuki Korona Handball rozpoczęła w miniony piątek od wyraźnej przegranej we własnej hali z FunFloor Perłą Lublin.
– Nie myślimy już o tym meczu. Niestety nie udało się powalczyć, bo to jest naprawdę dobry przeciwnik. Natomiast teraz jesteśmy skupione na Koszalinie. Jedziemy po to, żeby zagrać jak najlepsze zawody i zdobyć trzy punkty – powiedziała rozgrywająca kieleckiej drużyny Marta Rosińska.
Ostatnie spotkanie Młynów Stoisław ze Startem w Elblągu zostało odwołane z powodu wykrytych w zespole z Koszalina przypadków COVID–19. W starciu z „Koroneczkami” trener Waldemar Szafulski wciąż nie będzie dysponował optymalnym składem.
– Czasy mamy dość trudne, więc wszystkiego można się spodziewać. Przygotowujemy się jednak na najlepszy skład, jaki jest w Koszalinie. Nie zakładamy żadnych osłabień u rywalek – dodała Marta Rosińska.
Mecz 16. kolejki PGNiG Superligi, w którym Korona Handball zmierzy się na wyjeździe z Młynami Stoisław Koszalin, rozpocznie się w czwartek o godzinie 17.15. Spotkanie będzie transmitowane na antenie TVP Sport. Jego przebieg będzie można również śledzić na radio.kielce.pl.