Kieleccy radni podejmą uchwałę intencyjną w sprawie przebudowy placu Wolności. Formalnie zadecydują tym samym, czy miasto powinno przeprowadzić inwestycje w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Wcześniej miasto liczyło na unijne fundusze przy realizacji zadania. Ponieważ nie ma szans na te pieniądze w najbliższej perspektywie, ratusz szuka innych finansowych rozwiązań. Jak informowaliśmy, w znalezieniu inwestora ma pomóc Ministerstwo Rozwoju.
Tadeusz Sayor zastępca prezydenta Kielc stwierdził, że po wstępnych analizach prowadzonych w ministerstwie ustalono, że resort znajdzie inwestora, jednak warunkiem realizacji inwestycji będzie to, że po wybudowaniu podziemnego parkingu, miasto będzie dopłacało do jego funkcjonowania. Inne rozwiązanie nie jest możliwe, ponieważ połowa kosztów remontu to planowana budowa parkingu, a potencjalny inwestor musi mieć gwarancję, że poniesione nakłady po latach się zwrócą. Przedsiębiorca będzie też pobierał opłaty z tytułu biletów postojowych.
Zdaniem prezydenta, procedury związane z odnalezieniem odpowiedniego partnera są czasochłonne, ponieważ partnerstwo publiczno-prywatne wciąż nie jest popularne.
Radny Jarosław Karyś, przewodniczący Komisji Ładu Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami kieleckiej rady miasta stwierdził, że wejście we współpracę z podmiotem prywatnym wydaje się w tym wypadku jedynym rozwiązaniem. Miasto nie ma funduszy na samodzielną przebudowę placu.
Tymczasem remont jest od wielu lat jest wyczekiwany przez mieszkańców. Ich zdaniem, dobrym rozwiązaniem jest wybudowanie podziemnego parkingu, ponieważ miejsca postojowe w tamtym rejonie miasta są bardzo potrzebne. Dodają jednak, że najbardziej wyczekiwana jest rewitalizacja płyty placu. Jak mówią, powinno to być miejsce przeznaczone do wypoczynku, gdzie mogłyby się znaleźć ogródki piwne, podobnie jak ma to miejsce na rynku.
Konieczność remontu dostrzegają także przedsiębiorcy prowadzący biznes w tamtym miejscu. Ich zdaniem, odnowiony plac zachęciłby mieszkańców do korzystania także z ich usług. Marian Orliński, z biura turystycznego zlokalizowanego przy placu Wolności zauważył, że plac jest dobrym miejscem do organizowania koncertów na powietrzu.
Zgodnie z koncepcją wyłonioną w konkursie architektonicznym plac Wolności ma zostać podzielony na trzy strefy. W pierwszej będą się odbywać m.in. uroczystości patriotyczne. W drugiej, od strony Muzeum Zabawek, zaplanowano część rekreacyjną. Ma tam powstać m.in. amfiteatr oraz miejsce zabaw. Natomiast po południowej stronie placu będzie część wypoczynkowa z kaskadami wodnymi, ogrodem sensorycznym i oazą zieleni. Natomiast pod płytą placu zaplanowany jest dwupoziomowy parking na 260 miejsc.
Całość ma kosztować ponad 40 mln złotych.