Nawet osiem lat w więzieniu może spędzić 20-latek z Olsztyna, który wykorzystał nieporadność seniora. Najpierw zaoferował mu pomoc w wypłaceniu pieniędzy z bankomatu, a następnie ukradł je.
– Mężczyźni znali się, bo 20-letni złodziej był kolegą wnuka 67-latka – relacjonuje starszy sierżant Andrzej Jurkun z biura prasowego olsztyńskiej policji.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że kilka dni wcześniej odwiedził go wnuk wraz z kolegą, z którym wspólnie pili alkohol. 20-latek zostawił u niego swoją kurtkę, po którą wrócił w poniedziałek. Tego dnia senior otrzymał emeryturę i chciał opłacić rachunki. Jednak miał problem z obsługą bankomatu. Poprosił znajomego wnuczka o pomoc. 67 i 20-latek poszli razem do jednego z bankomatów. W momencie, gdy w podajniku pojawiły się banknoty, 20-latek zabrał je i uciekł w nieznanym kierunku.
Już kilka godzin później został zatrzymany przez policjantów i usłyszał zarzuty. Teraz za kradzież szczególnie zuchwałą będzie tłumaczył się przed sądem.