Jedna z największych inwestycji drogowych w Kielcach może mieć kolejne opóźnienia. Chodzi o przebudowę skrzyżowania ul. Domaszowskiej, al. Solidarności i ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego.
Najpierw, rozstrzygnięcie przetargu zostało przesunięte o kilka miesięcy, a teraz jest problem ze znalezieniem podwykonawców, którzy byliby gotowi prowadzić prace budowlane.
Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosław Skrzydło, wyjaśnia, że przyczyną kłopotów jest wzrost kosztów pracy i materiałów.
– W momencie gdy główny wykonawca kalkulował cenę swojej oferty, a miało to miejsce na początku ubiegłego roku, ceny był zupełnie inne niż teraz. Teraz ma poważne problem ze znalezieniem podwykonawców, gotowych wykonać zlecone zadania w granicach cen podanych w ofercie. My z kolei jesteśmy związani ustawą o zamówieniach publicznych i dlatego nie możemy zaakceptować podwykonawców, wykonujących roboty budowlane po cenach wyższych niż te podane w ofercie – stwierdza.
Jarosław Skrzydło przyznaje, że sytuacja jest skomplikowana. Aktualnie wykonywane są prace przy budowie sieci wodociągowej i kanalizacji deszczowej.
– Generalnie o tej porze roku, tylko takie działania byłyby możliwe do realizacji. Podczas zimy inne prace drogowe są praktycznie niemożliwe do poprawnego wykonania. Mamy nadzieję, że sytuację uda się pomyślnie rozwiązać – dodaje.
Rzecznik spółki przyznaje, że w związku z zaistniałymi problemami istnieje ryzyko dalszego opóźnienia inwestycji. W ramach inwestycji, na skrzyżowaniu al. Solidarności i al. Tysiąclecia Państwa Polskiego ma powstać wyspa centralna, a ruch będzie sterowany sygnalizacją świetlną. W planach jest także wybudowanie dwóch małych rond na skrzyżowaniach Domaszowskiej z ul. Górną oraz Żniwną.
Łączny koszt tego przedsięwzięcia to 23 mln zł. Inwestycja miała być gotowa do końca czerwca przyszłego roku.