Psy służbowe w formacjach mundurowych będą pod dożywotnią opieką państwa. Za ich leczenie i utrzymanie – również po przejściu na emeryturę – zapłaci jednostka, w której psy pełniły służbę. W życie weszła ustawa w tej sprawie.
Zwierzęta na emeryturze będą pod opieką dotychczasowego przewodnika. Dotyczy to m.in. czworonożnych funkcjonariusze ze Służby Więziennej – mówi major Michał Zagłoba z Podlaskiej Służby Więziennej.
– Psy po zakończonej służbie do końca życia pozostaną na utrzymaniu jednostki macierzystej, w której pełniły służbę. Wcześniej koszt utrzymania psa na emeryturze ponosił jego opiekun. Tak jak dotychczas, pierwszeństwo do opieki nad emerytowanym psem będzie miał jego dotychczasowy przewodnik, z którym pies pracował. Tak dzieje się w 98 procentach przypadków. Pies może też trafić do osoby związanej z dotychczasowym przewodnikiem albo też do innego funkcjonariusza – mówi major Michał Zagłoba.
W całej Polsce w Służbie Więziennej jest ok. 130 psów, z czego w naszym regionie sześć.
– Wykorzystywane są m.in. do poszukiwania narkotyków, ale też przeszukiwania paczek, listów, osób wchodzących na teren jednostek penitencjarnych. Są to także psy patrolowo-obronne, które mają zapewnić bezpieczeństwo w jednostce. Pomagają także funkcjonariuszom podczas kontroli – mówi major Michał Zagłoba.
Psy służbowe są także m.in. w policji, straży miejskiej i straży granicznej. Zgodnie z nowymi przepisami ich czas służby skrócił się z 10 do 9 lat.