Kładka pieszo-rowerowa nad ulicą Starkiewicza w Busku-Zdroju jest już prawie gotowa. To jedna z największych i najdroższych inwestycji w mieście.
Wiadukt o długości ok. 250 m łączy park przy szpitalu dziecięcym „Górka” z terenami w centralnej części miasta – mówi Tomasz Mierzwa, z buskiego magistratu. jest zawieszona 4 metry nad drogą.
– Kładka ma też być sporą atrakcją architektoniczną. Dlatego ogłosiliśmy konkurs na jej zaprojektowanie. Wygrał architekt, nie tylko krajowej, ale i europejskiej sławy – mówi przedstawiciel magistratu. Zwycięski projekt architektoniczny wykonało Biuro Projektów Lewicki Łatak z Krakowa. Praca została nagrodzona m.in. za walory krajobrazowe, harmonijne wkomponowanie w istniejącą zieleń. Do budowy kładki została użyta stal kortenowska, jeden z najmodniejszych ostatnio materiałów. To blacha, która nie wymaga malowania, a pod wpływem warunków atmosferycznych, między innymi wilgoci przyjmuje postać rdzy.
Tomasz Mierzwa dodaje, że aktualnie trwają prace wykończeniowe.
– Cała konstrukcja stalowa kładki jest już gotowa. Również oświetlenie ledowe zamontowano na balustradzie. Na finiszu są także roboty związane z nawierzchnią poliuretanową kładki. Aktualnie trwa sprzątanie, porządkowanie i ostatnie małe poprawki – opisuje.
Odbiór inwestycji, uzyskanie pozwoleń planowane jest pod koniec stycznia. Władze Buska liczą, że kładka, która ma ułatwić mieszkańcom i rowerzystom poruszanie się po mieście zostanie udostępniona już w lutym.
Na finiszu są także prace związane z przebudową ulicy Rokosza. Od ulicy Starkiewicza powstała jednia o szerokości 5 m z chodnikami po obu stronach i ścieżką rowerową oraz z 30 miejscami postojowymi. Ulica kończy się przy wjeździe do Sanatorium Włókniarz. Część została zamieniona w deptak.
Koszt budowy kładki to ok. 9 mln zł. Z kolei przebudowa ulicy Rokosza kosztowała ok. 3 mln zł.