Znaczące wydatki w oświatę, rozbudowę i poprawę infrastruktury drogowej, a także inwestycja w nową strefę przemysłową miasta – to główne filary przyszłorocznego budżetu Ostrowca Świętokrzyskiego.
Miasto wkroczy w 2022 rok bez złotówki zadłużenia, a to, jak informowało Radio Kielce, zostało spłacone na początku tego roku. Wiele uwagi w czasie dyskusji poświęcono pandemii, ale też podnoszeniu stóp procentowych i rosnącej inflacji, co przekładać się ma na finanse gminy.
Za przygotowanym planem finansowym było 15 radnych KWW Jarosława Górczyńskiego, od głosu wstrzymało się 5 radnych klubu PiS oraz radny niezrzeszony Mateusz Czeremcha. Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Górczyński uważa, że projekt będzie się w przyszłym roku wielokrotnie zmieniał, ale opisuje go jako proinwestycyjny i dobry, ale też ostrożny. Ponad 70 mln zł przeznaczonych zostanie na oświatę. Planowane są też inwestycje infrastrukturalne.
– Zabezpieczyliśmy środki na kolejną strefę inwestycyjną, bo ta przy ul. Bałtowskiej za chwilę będzie wypełniona. Za chwilę chcemy wejść w nową strefę inwestycji i terenów pod przemysł w okolicach trzeciej bramy huty – mówi prezydent Jarosław Górczyński.
Kontynuowany będzie program „Ekologiczny transport miejski”. Ponad 40 mln zł miasto wyda na nowoczesne autobusy, w tym hybrydowe, elektryczne i z silnikiem diesla. Wiąże się to także z dalszymi remontami dróg. Realizowany będzie także projekt, związany z pozyskaniem ponad 3 mln euro z tzw. funduszy norweskich.
Przewodniczący klubu KWW Jarosława Górczyńskiego Mariusz Łata wiele miejsca w prezentowanym stanowisku poświęcił sytuacji ogólnej w Polsce, a nie konkretnie budżetowi miasta. Podkreślił jednak, że polityka ostatnich lat sprawia, że gmina nie musi obawiać się bankructwa.
– Owszem, mamy swoje problemy i jest jeszcze wiele inwestycji do przeprowadzenia. Chciałoby się więcej i szybciej. Tam, gdzie możemy – reagujemy, na niektóre, choć bardzo byśmy chcieli, nie mamy narzędzi – mówi Mariusz Łata. Zauważa, że gmina od wielu lat prowadzi rozsądną politykę kadrową, aby zmniejszyć administrację bez zwalniania i narażania się na procesy sądowe. To także, zdaniem radnego, przynosi wymierne efekty finansowe.
Z kolei radny PiS Dariusz Kaszuba zapowiedział, że jego klub wstrzyma się od głosu, biorąc pod uwagę trudną sytuację pandemiczną. Wytknął projektowi budżetu, że zbyt mało środków poświęca się profilaktyce uzależnień czy ochronie powietrza, a zbyt wiele na promocję. Dla przykładu podaje, że w budżecie na zwalczanie narkomanii przeznaczono zaledwie 90 tys. zł, a na przeciwdziałanie alkoholizmowi wyasygnowano 698 tys. zł.
– Nadal nie ma pomysłu na utworzenie poradni, udzielającej pomocy osobom uzależnionym, mimo sugestii zgłaszanych przez radnych Prawa i Sprawiedliwości – podkreśla radny Dariusz Kaszuba i zaznacza, że tego typu uzależnienia są coraz częstsze w mieście. Dla przykładu podaje, że na promocję zapisano kwotę ponad 1,6 mln zł. – Mam nadzieję, że nie będą one spożytkowane na drukowanie kolorowych gazet, wkładanych do skrzynek mieszkańców bez żadnych oznaczeń – komentuje radny.
Radny Dariusz Kaszuba zwrócił uwagę także na stratę Miejskiej Energetyki Cieplnej, która wyniosła ok. 4 mln zł za 2020 rok.
Dochody zaplanowano na poziomie ponad 304 mln zł, wydatki wyniosą 326,7 mln zł. Różnica zostanie sfinansowana z przychodów, pochodzących z bieżącego roku.