Zabawki, które kiedyś były wymarzonym prezentem, można zobaczyć na wystawie w witrynach Muzeum Zabawek i Zabawy.
To świąteczno-noworoczna ekspozycja, która potrwa do końca stycznia, natomiast w tym tygodniu na chętnych czekają atrakcje w „Przestrzeni dla zabawy”.
– Eksponaty, które zostały umieszczone w oknach muzeum mogą zabrać rodziców i dziadków w sentymentalną wyprawą w przeszłość – mówi Przemysław Krystian z Muzeum Zabawek i Zabawy.
– W witrynach od strony Placu Wolności znajdują się zabawki, które według nas mogły być prezentami dla Mikołaja, który później wręczał je dzieciom. Wiele z tych zabawek do dziś cieszy się popularnością, a wiele z nich inspiruje także do wspólnej zabawy. Miedzy innymi są klocki, charakterystyczne plastikowe współczesne, ale też dawne – drewniane i kamienne, koniki na biegunach, drewniane zabawki. Pociąg także tam się znajduje, bo kolejka była popularna – wymienia.
Przemysław Krystian podkreśla, że zabawki dawne i obecne to są zupełnie inne światy.
– Te możliwości produkcyjne, które dzisiaj są, zarówno pod względem technicznym i skompilowania, zaangażowania multimedialnego, interdyscyplinarnego przerastają te zabawki, które były kiedyś. Ale myślę, że te stare zabawki również mają urok. One często niosą jakieś wspomnienia czy wyjątkowe historie. Myślę, że współczesne dzieci zbudują je wokół współczesnych zabawek, które wcale nie są gorsze lub lepsze – zaznacza.
W śnieżnej scenerii znajdują się lalki w zimowych kreacjach, blaszane auta, narty, łyżwy i saneczki, statek z klocków Lego, kolejka Piko i klocki z Gromady. Na wystawie nie brakuje barwnych podarunków ludowych: drewnianych koników, kołysek, rajskich ptaszków i glinianych gwizdków. Oczy widzów cieszą dziadki do orzechów, których bogatą kolekcję posiada Muzeum Zabawek i Zabawy. Można też zobaczyć oryginalne szopki.
Wystawa potrwa do końca stycznia.
Natomiast w tym tygodniu, do piątku, 31 grudnia będzie działać „Przestrzeń dla zabawy”. Jak informuje Przemysław Krystian, można w niej spędzić czas razem z animatorami.
– Mamy przygotowane dawne zabawy i gry, takie jak cymbergaj, minikręgle czy trochę nowszy carling. Oprócz tego do dyspozycji mamy wiele gier planszowych. Jeśli ktoś chce miło spędzić czas, albo chce podpowiedzi, jak to zrobić, jak można się dobrze razem bawić, warto przyjść do muzeum – zachęca.
Przestrzeń do zabawy jest czynna w godzinach 11-13. Udział kosztuje 20 zł, w tej cenie jest też wstęp na wystawę.
Jak zapewniają organizatorzy, podczas zajęć nudzić nie będą się ani dzieci, ani młodzież. Inspirująco czas mogą spędzić także całe rodziny.