Mieszkańcy Brzezin w gminie Morawica spotkali się przy żywej szopce, by wspólnie powitać nowonarodzonego Jezusa. Odwiedzający wspólnie odśpiewali kolędy, a niektórzy z nich przybyli nawet w strojach aniołów i pasterzy.
Pierwsza stajenka w gminie została ustawiona na placu księdza Augusta Żołątkowskiego, przy fontannie w Brzezinach, a kolędowanie trwało godzinę, od 13 do 14.
Marianna Węgrzyn, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Brzezin mówi, że pomysł zorganizowania żywej szopki zrodził się kiedy młodzież zaczęła nazywać to miejsce „szopą”.
– W tym miejscu była kiedyś stodoła, my ją odnowiliśmy i teraz służy jako wiata integracyjna. Zdecydowaliśmy aby tu zorganizować. Jest to dla nas rzecz niezwykła, ponieważ robimy to pierwszy raz, ale lubimy mile spędzać czas, a teraz jest do tego okazja – wyjaśnia prezes.
W szopce oprócz żywych zwierząt, znaleźli się także Maryja z Józefem, dzieciątko Jezus, aniołowie oraz pastuszkowie- informuje Damian Zegadło ze Stowarzyszenie Przyjaciół Brzezin.
– Udało nam się przywieźć trochę zwierząt, ale wiadomo, że mamy w tym zakresie pewne ograniczenia. Mamy owieczki, kozy, króliki, bażanty, gołębie i kurki.
W trakcie wydarzenia odbywał się również konkurs na najlepsze świąteczne przebranie, do którego zachęcano i dzieci i dorosłych. Każdy, kto podjął się tego wyzwania otrzymał upominek.
Zgromadzeni zgodnie twierdzą, że to bardzo dobra inicjatywa, ponieważ święta to czas radości i bliskości z drugim człowiekiem.
– Jest ślicznie, bardzo fajnie, że ktoś postanowił to zorganizować w taki sposób – przyznaje pani Magdalena.
– Najbardziej podobają mi się króliki, ponieważ mam takie zwierzęta w domu. To bardzo dobry pomysł, ponieważ nigdy czegoś takiego u nas nie było, a przyszło dużo osób, więc przyjemnie spędziliśmy ten czas – dodaje Amelia.
Na każdego czekała gorąca herbata i śpiewniki z tekstami kolęd. Stowarzyszenie Przyjaciół Brzezin nie wyklucza, że takie spotkania będą powtarzane co roku.