Jałowiec jest jednym z ziół, które jako przyprawa do mięs kojarzy się ze świętami. Jego owoce tzw. szyszkojagody można zbierać także zimą. Wzbogaca smak potraw i pomaga w chorobach układu moczowego.
Justyna Pargieła ziołoznawca informuje, że jałowiec rośnie przede wszystkim w lasach sosnowych, a jego owoce mają granatowo-niebieski kolor.
– Szyszkojagody jałowca są znakomitą przyprawą do potraw mięsnych i bigosów. Są także surowcem zielarskim używanym w chorobach nerek ponieważ wpływają na odkażanie układu moczowego.
Jednak jak zaznacza Justyna Pargieła, podczas stosowania jałowca należy zachować umiar i używać go podobnie jak pieprzu, jako przyprawę. I tu idealnie sprawdza się w bigosach i kapustach.
Jałowiec dodaje leśnego posmaku mięsom. Warto go dodać do długodojrzewającego schabu, który jest specjalnością gospodyń z gminy Końskie.
Wioletta Turalska z Koła Gospodyń wiejskich w Przybyszowach ujawnia, że wysuszone owoce jałowca wzbogacają smak potrawy.
– Bardzo ważne jest, aby przyprawy były roztarte w moździerzu i dokładnie wymieszane. Obtaczamy w nich schab i przekładamy do specjalnej pończochy w którym spędzi 4-5 dni.
Zanim zaczniemy zbierać jagody jałowca należy sprawdzić, czy nie mamy do czynienia z ozdobnym jałowcem sabina, który ma toksyczne jagody. Pospolity leśny jałowiec jest bezpieczny.
SCHAB DŁUGODOJRZEWAJĄCY
Składniki:
1 kg schabu bez kości (w czasie suszenia zmniejszy swoją wagę i objętość),
1/2 szklanki cukru,
1/2 szklanki soli,
mała główkę czosnku (lub 1 łyżkę czosnku suszonego),
3 łyżeczki pieprzu ziarnistego,
2 łyżki majeranku,
5 ziaren jałowca,
1 łyżka ziaren kolendry,
1 liść laurowy.
Sposób przygotowania:
Schab dokładnie myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i wycinamy nadmiar tłuszczu.
Schab obtaczamy dokładnie w cukrze, zamykamy w pojemniku i chowamy go do lodówki na 24 godziny. W międzyczasie odlewamy zgromadzoną w pudełku wodę.
Potem schab myjemy, osuszamy i dokładnie obtaczamy go w soli, zamykamy w pojemniku i chowamy do lodówki na 24 godziny.
Następnie dokładnie myjemy schab, osuszamy papierowym ręcznikiem i obsypujemy go mieszanką przypraw i czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Pieprz, jałowiec i kolendrę rozdrabniamy w moździerzu. Schab delikatnie przekładamy do pończochy, zawiązujemy i zawieszamy w ciepłym, przewiewnym miejscu na 4-5 dni.
Po tym czasie schab będzie już wysuszony i będzie nadawał się do spożycia. Po rozkrojeniu schab przechowujemy w lodówce. Podajemy z chrzanem i żurawiną.