Osioł, koza, bażanty, króliki, świnki morskie, konie oraz inne zwierzęta znajdują się w żywej szopce Caritas Diecezji Sandomierskiej, znajdującej się na ul. Trześniowskiej przy schronisku dla bezdomnych.
W otwarciu stajenki uczestniczył dziś biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Powiedział, że żywa szopka jest obrazem, dzięki któremu prawda o Bożym Narodzeniu łatwiej do nas dociera i możemy przekazywać ją innym.
– Nasze poznanie zmysłowe jest przygaszone przez komputery, bo tam tylko oglądamy i słyszymy, a tu możemy poczuć zapach słomy i siana, dotknąć zwierząt. Bóg mówi do nas na różne sposoby – dodał biskup ordynariusz.
Szopką opiekują się mężczyźni ze schroniska dla bezdomnych, m.in. pan Edward, który powiedział, że do jego obowiązków należy to aby systematycznie sprawdzać, czy zwierzęta mają co jeść i pić. Trzeba też posprzątać u nich, doglądać, czy nie jest im zimno i czy nie są chore. Przyznał, że wymaga to odpowiedzialności, ale są to żywe stworzenia i nie można zostawić ich na pastwę losu.
Żywa szopka będzie czynna do końca stycznia.