Firmy z naszego regionu otrzymają merytoryczne wsparcie w zakresie robotyzacji i automatyzacji produkcji. Zapewni je Świętokrzyskie Centrum Innowacji i Transferu Technologii.
Najpierw jednak pracownicy Centrum przejdą szkolenia w tym zakresie. Są one bardzo kosztowne, dlatego ŚCITT otrzymało na ten cel dofinansowanie. Umowa w tej sprawie została oficjalnie dziś podpisania między prezesem Centrum, a przedstawicielami władz województwa.
Andrzej Bętkowski, marszałek województwa mówi, że jednostka otrzyma ponad 434 tys. zł.
Renata Janik, wicemarszałek województwa podkreślała, że firmy z naszego województwa potrzebują doradców, którzy podpowiedzą im, jak inwestować w nowoczesne technologie i usprawniać proces produkcji. Takie konsultacje zapewnią pracownicy ŚCITT.
– Projekt będzie dwuetapowy. W pierwszym z nich trzech pracowników Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii podniesie swoje kwalifikacje ze środków tego projektu. To bardzo ważne, bowiem te szkolenia są bardzo kosztowne – tłumaczyła Renata Janik.
Drugim etapem jest część wdrożeniowa. Pracownicy Centrum przeprowadzą audyty w firmach i na ich bazie będzie można wprowadzić roboty i zautomatyzować produkcję. Są już cztery przedsiębiorstwa, które chcą skorzystać z takiego wsparcia.
Profesor Paweł Łaski, prezes Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii mówi, że projekt jest potrzebny nie tylko po to, by automatyzować produkcję przedsiębiorstw. Firmy chcą wprowadzać roboty, bowiem brakuje im pracowników.
– Szczególnie w procesach powtarzalnych, żmudnych, brakuje rąk do pracy, stąd pomysł na zastąpienie tych osób i przynajmniej częściowe zautomatyzowanie linii produkcyjnych. Wiemy, że obecnie wzrasta liczba robotów stosowanych w przemyśle. Nasza propozycja skierowana jest do małych i średnich przedsiębiorstw – zapowiadał profesor Paweł Łaski.
Prezes ŚCITT uważa, że robotyzacja produkcji nie spowoduje zwalniania pracowników, bowiem będą oni przesuwani do innych, często ciekawszych zadań.