Najdłuższy tunel w Polsce, biegnący pod warszawskim Ursynowem jest już dostępny dla kierowców. Naukowcy z Kielc sprawdzają, jaki wpływ na środowisko oraz zdrowie mieszkańców tej dzielnicy będzie miał nowy obiekt.
Do badań wykorzystywane jest akredytowane mobilne laboratorium, które posiada Instytut Geografii i Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jana Kochanowskiego – informuje profesor Rafał Kozłowski, kierownik Zakładu Badań Środowiska i Geoinformacji UJK.
– Podpisaliśmy umowę z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na pomiary zanieczyszczenia powietrza w okolicach tego tunelu, przy wylotach wschodnim i zachodnim. Badania te obejmują pomiary zawartości dwutlenku azotu, pyłów PM10 i PM2,5 oraz zawartości benzenu – wymienia profesor
UJK prowadzi badania wspólnie z firmą Lemitor Ochrona Środowiska oraz Instytutem Badań Stosowanych Politechniki Warszawskiej. Profesor Rafał Kozłowski wyjaśnia, że do pomiarów jakości powietrza wykorzystywane są dwie grupy czujników, umieszczone w najważniejszych miejscach.
– Pierwsze to tak zwane wyrzutnie. Mają one ponad 15 metrów wysokości, a służą do usuwania spalin z tunelu. Czujniki tam umieszczone prowadzą badania w sposób stacjonarny przez 365 dni. Mamy też cztery punkty ruchome. Pierwsze dwa umieszczono przy portalach, czyli wjazdach do tuneli – informuje naukowiec z UJK.
Dwa pozostałe punkty pomiarowe znajdują się przy najbliższych budynkach mieszkalnych. Analizują one, jaka jest jakość powietrza docierającego do domów.
Badania prowadzone przez zespół profesora Rafała Kozłowskiego są bardzo cenne, bowiem ułatwią projektowanie tuneli możliwie najmniej szkodliwych dla środowiska i jednocześnie okolicznych mieszkańców. Tunel pod Ursynowem jest pierwszą tak dużą inwestycją tego typu, ale w planach są kolejne tunele, również poza Warszawą.
Tunel pod Ursynowem ma dwa 2335 metrów i jest częścią ruchliwej trasy S2. Ruch w tunelu monitorują 134 kamery, natomiast w ścianach znajduje się 28 nisz alarmowych. W każdej z nich jest telefon alarmowy, gaśnica oraz hydranty.