Świąteczne drzewko z nietypowymi ozdobami stanęło w poczekalni Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju. Zamiast tradycyjnych bombek, ustrojono je wykorzystując kolorowe odblaski.
Tomasz Piwowarski, oficer prasowy miejscowej Komendy Powiatowej Policji informuje, że każdy, kto chce być lepiej widoczny po zmroku może przyjść i wziąć dla siebie odblask.
Mundurowy apeluje, aby używać elementów odblaskowych nie tylko podczas poruszania się poza obszarem zabudowanym, ale również podczas spacerów po ulicach miast, miasteczek i wsi. Zaznacza, że opaski odblaskowe zakładamy na kostkę prawej nogi i na prawy rękaw.
– To daje nam duże prawdopodobieństwo, że kierujący pojazdem zobaczy nas z odległości nawet 100-150 m. Dla porównania dodam, że osoba, która nie posiada elementów odblaskowych i jest ubrana w szary, ciemny strój – jest widoczna dopiero z odległości 20 m. To czasami zbyt mało, żeby kierowca mógł odpowiednio szybko zareagować i bezpieczne ominąć pieszego – przestrzega.
Tomasz Piwowarski apeluje także, aby korzystać z chodników. Kiedy nie ma takiej możliwości, należy iść poboczem, po lewej stronie drogi, zachowując szczególną ostrożność.
– Pieszy w spotkaniu z pojazdem nie ma najczęściej żadnych szans – podkreśla z kolei st. sierż. Magdalena Bogacz z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Busku-Zdroju. W poprzednim sezonie jesienno-zimowym za brak elementów poza obszarem niezabudowanym, policjanci nakładali średnio od 5 do 6 mandatów tygodniowo.
– Kwota mandatów jest w granicach od 20 do 100 zł. W ostatnim czasie odnotowaliśmy bardzo dużo zdarzeń z udziałem osób pieszych. Niektóre osoby niewyposażone w taki element przypłaciły to swoim życiem. Te gadżety kosztują ok. 10 zł, a mogą uratować życie – dodaje.
Funkcjonariusze zaznaczają, aby przy zakupie odblasku zwracać uwagę, czy został na nim umieszczony znak CE. Brak tej informacji oznacza, że jest to zwykły gadżet w jaskrawym kolorze, który nie spełnia wymogów technicznych. Światło odbite elementu odblaskowego powinno być widoczne z odległości co najmniej 150 metrów.